XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Parlament Europejski wybiera przewodniczącego. I tura nie dała zwycięscy

Parlament Europejski wybiera przewodniczącego. I tura nie dała zwycięscy
Przed ogłoszeniem wyników pierwszej tury na sali plenarnej trwały gorączkowe rozmowy z pozostałymi kandydatami. (fot.:twitter.com/europarl_pl)

• Pierwsza, poranna tura wyborów na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego nie przyniosła we wtorek (17 stycznia) rozstrzygnięcia.
• Zgodnie z oczekiwaniami najwięcej głosów, 274, zdobył reprezentant chadeków Antonio Tajani.

W przeprowadzonym za pomocą papierowych kart tajnym głosowaniu oddano 718 głosów, z czego 683 były ważne. Tajani zdobył poparcie zarówno Europejskiej Partii Ludowej (EPL), jak i Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (ALDE). Ugrupowania te zawarły sojusz, na mocy którego kandydat ALDE Guy Verhofstadt wycofał się. Reszta kandydatów nie wyszła poza poparcie swoich frakcji.

- 274 głosy świadczą o tym, że partnerstwo, jakie zawarliśmy, funkcjonuje (...). To bardzo dobry wynik tymczasowy - mówił na konferencji prasowej po pierwszej rundzie głosowania szef frakcji EPL w Parlamencie Europejskim Manfred Weber.

Jak poinformował, jego frakcja ma też ustne porozumienie z Europejskimi Konserwatystami i Reformatorami (EKR), zgodnie z którym Tajani w finałowej rundzie może liczyć na poparcie posłów EKR. W zamian za to chadecy będą głosować na kandydatów konserwatystów na inne funkcje w kierownictwie PE. W sumie chadecy, konserwatyści i liberałowie mają 359 europosłów, czyli prawie 48 proc. głosów w PE.

Wystawionego przez drugą największą frakcję w PE, czyli Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów, Gianniego Pittellę poparło w pierwszej turze głosowania 183 deputowanych, czyli niewiele więcej niż liczy cała ta grupa.

Przed ogłoszeniem wyników pierwszej tury na sali plenarnej trwały gorączkowe rozmowy z pozostałymi kandydatami, ale żaden z nich nie zdecydował się na wycofanie się w wyścigu. Nie zgłosił się też żaden nowy pretendent do objęcia stanowiska szefa PE.

Kandydatka Europejskich Konserwatystów i Reformatorów belgijska europosłanka Helga Stevens zdobyła 77 głosów; reprezentantka Zielonych Brytyjka Jean Lambert 50. Kandydat skrajnie prawicowej frakcji Europa Narodów i Wolności - Rumun Constantin Laurentiu Rebega uzyskał 43 głosy, a reprezentująca skrajnie lewicową Grupę Zjednoczonej Lewicy Europejskiej - Włoszka Eleonora Forenza 56 głosów.

Na godzinę 13. zaplanowano przeprowadzenie kolejnej rundy głosowania. W pierwszych trzech turach konieczne jest zdobycie większości bezwzględnej. Dopiero do czwartej rundy przechodzi dwóch kandydatów z największym poparciem i to w niej - jeśli nikt się wcześniej nie wycofa - może nastąpić rozstrzygnięcie.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Parlament Europejski wybiera przewodniczącego. I tura nie dała zwycięscy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!