• Debatę przeniesiono na 20 stycznia, ale Bruksela zastrzega, że data ta także może ulec zmianie.
• Zmianę porządku obrad podjęli przedstawiciele głównych frakcji PE.
• Debata może skończyć się przegłosowaniem rezolucji.
- Debata Parlamentu Europejskiego na temat praworządności w Polsce odbędzie się nie 19, lecz 20 stycznia. Natomiast w lutym europosłowie mają przyjąć rezolucję na temat sytuacji w Polsce - poinformowały źródła unijne.
Taką decyzję podjęli w środę sekretarze generalni grup politycznych. Nie jest ona ostateczna, w czwartek ma ją jeszcze potwierdzić konferencja przewodniczących, czyli szef PE a także przewodniczący frakcji. Po uzgodnieniach sekretarzy generalnych bardzo rzadko zdarza się jednak, by dochodziło do zmian w porządku obrad europarlamentu.
Przeczytaj o reakcji polskich polityków na decyzję KE tutaj.
Przełożenie daty wynika z tego, że we wtorek 19 stycznia w trakcie debaty wypowiadałby się jeszcze przedstawiciel luksemburskiej prezydencji, a w środę będzie to reprezentant nowego, holenderskiego przewodnictwa.
Z wnioskiem o przeniesienie dyskusji wystąpiła frakcja socjalistów w PE, do której należy szef europarlamentu Martin Schulz. Taką samą propozycję przedstawili również Zieloni, a także Zjednoczona Lewica Europejska oraz Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej. Część frakcji w PE opowiedziała się też za tym, by debata została połączona z przyjęciem rezolucji (jeszcze we wtorek wieczorem nie chciała tego Europejska Partia Ludowa, do której należy PO).
- Rezolucję - według źródła - europosłowie mają uchwalić na pierwszym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego w lutym.
Nie miałaby ona mocy prawnej, ale - tak jak inne tego typu deklaracje - byłaby wyrazem woli politycznej europarlamentu. Europosłowie w takich tekstach potępiają jakieś działania lub apelują o ich podjęcie przez KE. PE uchwalał wcześniej rezolucje m.in. na temat zmian w prawie przyjmowanych przez Węgry.
Temat Węgier i ich analogii do obecnej sytuacji Polski poruszył Ryszard Petru.
W środę rozmowy z europosłami przed debatą w PE prowadził minister ds. europejskich Konrad Szymański. Jak zapowiadały służby prasowe PiS w PE, miał się on spotkać m.in. z szefem frakcji Europejskiej Partii Ludowej w PE Manfredem Weberem, przewodniczącym grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Syedem Kamallem oraz przewodniczącym grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy Guyem Verhofstadtem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Parlament Europejski będzie debatował o Polsce 20, a nie 19 stycznia