Opozycja skrytykowała podczas wtorkowych (28 listopada) wieczornych obrad komisji sprawiedliwości zapisy prezydenckiego projektu o Sądzie Najwyższym, zwłaszcza o możliwości podważania prawomocnych wyroków polskich sądów z ostatnich 20 lat. PiS i przedstawicielka prezydenta kwestionują te obawy.
We wtorek wieczorem sejmowa komisja sprawiedliwości obraduje nad projektem Andrzeja Dudy ws. SN. Zakłada on m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów, w tym z ostatnich 20 lat; utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników oraz przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta.
Robert Kropiwnicki (PO) ocenił, że możliwość podważania prawomocnych orzeczeń z okresu 20 lat może doprowadzić do "poważnych nieszczęść", a w sprawach gospodarczych może mieć poważne skutki dla budżetu. Przestrzegł przed "lawiną spraw" w SN.
Prezydencka minister Anna Surówka-Pasek argumentowała, że SN nie zbada skargi nadzwyczajnej, jeśli dane orzeczenie wywołało nieodwracalne skutki prawne. Dodała, że SN może orzec, że dane orzeczenie zapadło z naruszeniem prawa.
"SN błyszczy, jeśli chodzi o szybkość orzekania" - podkreślił Krzysztof Brejza (PO). Pytał, na ile skarga wpłynie na to tempo.
"Nie bójmy się, że to będzie lawina spraw" - odpowiadał Andrzej Matusiewicz (PiS). Jak dodał, nie jest tak, że skarg nadzwyczajnych "może być nie wiadomo ile", bo są w nich pewne ograniczenia. Zaznaczył, że wiele skarg kasacyjnych jest dziś załatwianych w SN na etapie tzw. przedsądu.
Surówka-Pasek podkreśliła zaś, że gdy do polskiego prawa wprowadzano skargę konstytucyjną (dla każdego obywatela), też były obawy, że Trybunał Konstytucyjny załamie się pod ich napywem, a nic takiego nie nastąpiło.
Według Kamili Gasiuk-Pihowicz (N), przy badaniu skargi nadzwyczajnej oskarżony będzie pozbawiony swych praw, bo skargi te mają być w SN badane według procedury cywilnej, a nie karnej.
"Nowa skarga jest potrzebna" - przekonywał wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Według niego, będzie to ważne narzędzie dla pokrzywdzonych obywateli.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Opozycja krytykuje zapisy projektu o SN