Gazety publikowane za Odrą zabierają odmienne stanowiska wobec sytuacji politycznej w Polsce. Niemiecka prasa jest zgodna, że sytuacji w naszym kraju trzeba się przyglądać bardzo uważnie.
- Unia Europejska musi podjąć działania wobec Polski, gdyż w przeciwnym razie zdradzi swoje wartości - pisze w poniedziałek Sueddeutsche Zeitung. Druga, poczytna gazeta, Frankfurter Allgemeine Zeitung apeluje do Niemców, by uważniej wsłuchiwali się w polskie debaty.
Sytuacja w Polsce pozostaje dla największych niemieckich gazet ważnym tematem.
Autor komentarza opublikowanego w Sueddeutsche Zeitung Alexander Muehlauer zwraca uwagę, że listy wysyłane przez Komisję Europejską do władz w Warszawie nie odniosły żadnego skutku.
- Polski rząd pozbawił władzy Trybunał Konstytucyjny oraz uchwalił ustawę poważnie zagrażającą wolności słowa - pisze niemiecki dziennikarz. - Unia Europejska musi teraz podjąć działania - spokojne lecz zdecydowane. Jeżeli tego nie zrobi, zdradzi swoje wartości - czytamy w komentarzu "Co musi zrobić UE" opublikowanym w największej niemieckiej gazecie opiniotwórczej.
- Rząd w Warszawie porzuca właśnie zasadę praworządności. Ponieważ tak się dzieje i ponieważ ten znaczący kraj jest członkiem unijnej wspólnoty wartości, nie można traktować zamachu stanu w Warszawie jak wewnętrznej sprawy Polski - pisze Muehlauer. Jak dodaje, polityka nacjonalistycznego PiS stawia pod znakiem zapytania fundament UE.
SZ wzywa Komisję Europejską do zbadania, czy w Polsce istnieje zagrożenie dla praworządności.
- Jeżeli Polska nie zareaguje na zalecenia KE, grozi postępowanie w związku z naruszeniem podstawowych wartości europejskich - pisze komentator.
- Na końcu (tego postępowania) Warszawa może straci prawo głosu w Radzie Europejskiej - ostrzega autor zaznaczając, że dotąd takich sankcji nie zastosowano wobec żadnego kraju UE. - Jeżeli Polska nie pójdzie na ustępstwa, stanie się pierwszym takim krajem - czytamy w Sueddeutsche Zeitung.
- Frankfurter Allgemeine Zeitung zamieszcza opinię szefa Stowarzyszenia Europy Wschodniej Niemieckiej Gospodarki Marcusa Felsnera na temat Polski. Autor uznał za zawstydzającą postawę Niemców, którzy są jego zdaniem odwróceni plecami do Odry i Nysy i tylko od czasu do czasu wystawiają Polakom oceny jak w szkole albo ich napominają.
Felsner wzywa swoich rodaków, by uważnie przysłuchiwali się dyskusjom w Polsce, ponieważ sukces lub porażka integracji Polski w UE rozstrzygnie także o losach Niemiec.
- Bez Polaków Niemcy nie zrozumieją swojej historii, ani też nie będą w stanie kształtować swojej przyszłości - czytamy w FAZ.
Autor zwraca uwagę, że PiS zawdzięcza sukces w wyborach nie "zatwardziałym ekstremistom", lecz dużej liczbie młodych Polaków, którzy nie mają pracy lub własnego mieszkania, oraz wielu emerytom żyjącym w biedzie.
- Zmiany chciał środek społeczeństwa - zaznacza Felsner.
Jego zdaniem warunki do integracji Polski w UE są nadal dobre. Zwraca też uwagę na wysokie poparcie Polaków dla Unii. Jak podkreśla, działania Berlina sprawiają czasami wrażenie, że Niemcy podejmują decyzje we własnym interesie, których skutki nie pytani o zdanie Polacy mają po prostu zaakceptować. Wśród przykładów autor wymienił politykę energetyczną oraz migracyjną.
Zdaniem autora niemiecko-polskie porozumienie ma kluczowe znaczenie dla ochrony liberalnego porządku europejskiego. Warunkiem prawdziwej jedności Wschodu i Zachodu w Europie jest realizacja przez Polskę i Niemcy europejskiego modelu współpracy.
Ponad 25 lat po upadku żelaznej kurtyny domaganie się od Polski dowodów na to, że należy ona do Europy, jest nie na miejscu - podkreśla Felsner na łamach FAZ.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Opinie podzielone: niemiecka prasa o sytuacji w Polsce