Ofensywa legislacyjna rządu trwa. Będzie nowe prawo o zamówieniach publicznych

Ofensywa legislacyjna rządu trwa. Będzie nowe prawo o zamówieniach publicznych
BCC: Grozi nam zablokowanie środków unijnych na czas nieznany (fot. grotos/flickr.com/CC BY 2.0)

· Do 18 kwietnia Polska musi wdrożyć unijne dyrektywy o zamówieniach publicznych.
· Wobec bliskości tego terminu rząd zdecydował się przygotować nowelizację ustawy Prawo o zamówień publicznych, poinformował poseł PiS Maks Kraczkowski.

Łukasz Bernatowicz z BCC chwali ten pomysł, lecz uważa, że docelowo nowa ustawa jest niezbędna.

Chodzi o unijne dyrektywy: klasyczną i sektorową (obwiązującą podmioty działające w sektorach gospodarki wodnej, energetyki, transportu i usług pocztowych) z 26 lutego 2014 r. Polska musi wdrożyć większość tych przepisów przed 18 kwietnia 2016 r., natomiast obowiązek przeprowadzania zamówień wyłącznie drogą elektroniczną został odroczony do 2018 r. Rządowy projekt nowelizacji Prawa zamówień publicznych, którego celem jest wdrożenie dyrektyw, trafił do konsultacji publicznych.

Przeczytaj o wizycie ministra Morawieckiego w Davos.

W celu dostosowania polskiego Prawa zamówień publicznych do tych dyrektyw, rząd Ewy Kopacz pod koniec swego urzędowania przyjął projekt nowej ustawy, przygotowany przez Urząd Zamówień Publicznych. Projekt trafił do Sejmu poprzedniej kadencji, jednak ten nie zdążył się nim zająć, a ze względu na zasadę dyskontynuacji prac, rząd Beaty Szydło musiał ponownie zająć się tą kwestią.

Jak powiedział poseł PiS Maks Kraczkowski z sejmowej komisji gospodarki i rozwoju, ze względu na to, że zostało mało czasu, rząd zdecydował się na nowelizację, ograniczającą się do wdrożenia niezbędnych przepisów unijnych dyrektyw.

- Dyskusja dotyczyła tego, czy w czasie intensywnego pozyskiwania środków europejskich warto znowelizować ustawę, czy ją wymienić. Zwyciężyła koncepcja nowelizacji. Myślę, że na tym etapie ona wystarczy, ale z czasem powinniśmy pokusić się o to, żeby doprowadzić to ważne prawo nie tylko do oczekiwań unijnych, ale wziąć pod uwagę potrzeby polskich zamawiających i wykonawców zamówień - powiedział Kraczkowski.

Zasiadający w Radzie Dialogu Społecznego (następczyni komisji trójstronnej) przedstawiciel Business Centre Club dr Łukasz Bernatowicz, pozytywnie ocenił, że rząd zdecydował się na szybką nowelizację przepisów.

- Bez tego grozi nam zablokowanie środków unijnych na czas nieznany. To pozytywny ruch o tyle, że na razie ograniczamy się do implementacji dyrektyw, bo zostało bardzo mało czasu. Mamy też zapewnienie strony rządowej, że jednocześnie w ramach Rady Dialogu Społecznego siadamy do pracy nad kompleksową, transparentną, nową ustawą o zamówieniach publicznych - podkreślił Bernatowicz.

Według niego, dodatkowym argumentem za takim rozwiązaniem były liczne zastrzeżenia do projektu UZP. Podkreślił też, że samo wdrożenie dyrektyw nie wystarczy, ponieważ konieczne jest napisanie Pzp od nowa.

Przeczytaj o manifestacjach Komitetu Obrony Demokracji.

- Kompleksowa zmiana, a wręcz napisanie Prawa zamówień publicznych od nowa jest warunkiem koniecznym dla stosowania tych przepisów i sprawnego wydawania środków unijnych. Ustawa w dzisiejszym kształcie była nowelizowana kilkadziesiąt razy i jest kompletnie nieczytelna. Nawet fachowcy mają problem z jej stosowaniem i interpretowaniem - powiedział Bernatowicz.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ofensywa legislacyjna rządu trwa. Będzie nowe prawo o zamówieniach publicznych

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!