Nowoczesna zebrała 100 tys. podpisów pod publikacją orzeczenia TK

Nowoczesna zebrała 100 tys. podpisów pod publikacją orzeczenia TK
TK orzekł 9 marca w 12-osobowym składzie, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, jest niekonstytucyjnych. (fot.:twitter.com/_nowoczesna)

Ok. 100 tys. podpisów pod petycją ws. publikacji orzeczenia TK z 9 marca dot. noweli ustawy o TK przedstawili we wtorek (26 kwietnia) politycy Nowoczesnej. Opublikowanie orzeczenia, to jedyne dobre rozwiązanie dla Polski, rządu i premier Beaty Szydło - przekonywał lider tej partii Ryszard Petru.

- Jest co najmniej 100 tys. Polaków, którzy uważają, że należy wyroki publikować, że trzeba wyroków przestrzegać, to jest fundament demokracji, fundament państwa prawa. Dziś symbolicznie zaniesiemy te podpisy do kancelarii premiera - powiedział Petru przed złożeniem podpisów w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wyraził nadzieję, że jeśli nie premier, to szefowa jej kancelarii Beata Kempa z podpisami się zapozna, i głos Polaków nie zostanie zignorowany.

- Mam nadzieję też, że nie będą zbierali 100 tys. podpisów przeciwko publikacji wyroku TK - dodał Petru. - Pani premier, to jest naprawdę jedyne dobre rozwiązanie, dla Polski, dla pani rządu, dla pani osobiście, by (...) wyrok Trybunału opublikować.

Szef Nowoczesnej mówił, że być może jednak rząd PiS zignoruje podpisy obywateli i przez najbliższe miesiące będzie udawał, że nie ma żadnego problemu.

- Będzie markował jakieś prace komisji, którą powołał marszałek Sejmu Marek Kuchciński i będzie sugerował, że ciężko pracują nad opinią Komisji Weneckiej, która jest jednoznaczna - zaznaczył.

- Obawiam się, że to pogorszy stosunki Polski z Unią Europejską, ze Stanami Zjednoczonymi, a po Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie okaże się, że rząd i Jarosław Kaczyński lekceważą sobie zasady państwa prawa i będziemy mieć dwa porządki prawne - dodał.

Petru ocenił, że to może odbić się na zwykłych Polakach, gdyż - jak mówił - człowiek idąc do sądu w swojej sprawie nie będzie wiedział, który porządek prawny obowiązuje.

- To tak jakbyśmy mieli dwie Polski, a dwie Polski w państwie prawa, to jest chaos prawny - powiedział.

- Wariant optymistyczny jest prosty - drukujemy (wyrok TK) i problem jest rozwiązany. Wyrok Trybunału wchodzi w życie i można rozmawiać o innych ważnych sprawach dla Polski - podkreślił.

- Jak jednak rozumiem premier Beata Szydło boi się prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, a Jarosław Kaczyński chce udowodnić wszystkim, że ma rację. Dzieje się to jednak dużym kosztem dla Polski i dużym kosztem dla obywateli, gdyż nie będą mieli pojęcia, które prawo w Polsce obowiązuje. To prawo Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry czy ogólnie obowiązujące - dodał.

TK orzekł 9 marca w 12-osobowym składzie, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, jest niekonstytucyjnych. TK uznał, że cała nowela jest sprzeczna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Według rządu nie był to wyrok i nie będzie publikowany.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!