• Posłowie Nowoczesnej mocno krytykują pomysły centralizacji służby zaproponowane przez ministra Konstantego Radziwiłła.
• Partia skrytykowała także pomysł likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia przy okazji prezentacji swojego programu zdrowotnego.
• Kluczowe hasła Nowoczesnej to decentralizacja, profilaktyka i cyfryzacja.
• W ostatnim haśle kryje się m.in. elektroniczna karta ubezpieczenia zdrowotnego.
W środę (3 sierpnia) politycy Nowoczesnej, posłowie Radosław Lubczyk i Paweł Rabiej zaprezentowali pomysł partii na reformę ochrony zdrowia. Wcześniej, w lipcu, Ministerstwo Zdrowia zaproponowało szczegóły likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Nowoczesna jest bardzo krytyczna w ocenie tego planu ministra Konstantego Radziwiłła.
Politycy zaczęli od oceny pomysłu podporządkowania ochrony zdrowia ministerstwu.
- Centralizacja w rękach ministra się nie sprawdza - mówił Rabiej. - Dobrze działają takie systemy, które są zdecentralizowane - dodał. Politycy Nowoczesnej widzą w pomyśle Radziwiłła drogę do zwiększenia kolejek w polskich szpitalach i do "rozwalenia ochrony zdrowia".
Przypomniano, że kluczową częścią reformy ochrony zdrowia PiS jest obietnica wyborcza likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia i zastąpienie go jednostką administracyjną pod resortem zdrowia. - To reforma papierowa - przekonywali politycy Nowoczesnej. W ich ocenie zwiększy biurokrację, zamiast uprościć działanie systemu.
Czytaj: Czy PiS chce rozmywać odpowiedzialność za opiekę zdrowotną?
- PiS proponuje celowy fundusz w ramach budżetu - mówił polityk Nowoczesnej w kontekście finansowania opieki zdrowotnej. - To oczywiście część ustawy budżetowej, co pozwala rządowi zrobić z tymi funduszami wszystko.
Finansowanie opieki zdrowotnej w projekcie zmian w ochronie zdrowia PiS, ma być oparte o fundusz "Zdrowie", który wydzieli się z budżetu państwa. Składka zdrowotna, dzisiaj płacona przez pracodawcę, będzie zniesiona.
Nowoczesna w swojej wersji ochrony zdrowia chce iść w innym kierunku. Program partii w zarysie kreślił w Sejmie Radosław Lubczyk.
- Reformę zdrowia chcemy oprzeć na trzech filarach - mówił. - Pierwszym jest decentralizacja. Drugim profilaktyka zdrowotna, a trzecim cyfryzacja.
Polityk przypomniał, że w Polsce około 30 proc. wizyt lekarskich to spotkania prywatne pacjenta z lekarzem. Nowoczesna chce te fundusze wprowadzić do sytemu ochrony zdrowotnej.
Kluczowe w ocenie polityków partii Ryszarda Petru jest też modyfikowanie nauki medycyny. W ogólnym zarysie chcą zwiększyć liczbę studentów i podnieść liczbę osób kształconych na studiach medycyny podyplomowej.
Czytaj: Lekarze zabrali stanowisko wobec propozycji ministra zdrowia
- Profilaktyka zdrowotna przez całe życie - głosił drugie hasło Nowoczesnej Lubczyk. Partia liczy na zwiększenie wydatków z budżetu państwa na edukację i budowanie świadomości wśród Polaków, świadomości zdrowego trybu życia. Ma to przynieść czyste oszczędności w postaci mniejszej liczby zachorowań na różne schorzenia przewlekłe.
W trzeciej części programu partii, cyfryzacji, padły najbardziej konkretne deklaracje. Politycy partii chcą wprowadzić elektroniczną kartę ubezpieczenia zdrowotnego, która zgromadzi w jednym miejscu dane o historii chorób pacjenta.
Na konferencji nie zapowiedziano jednak dat złożenia konkretnych propozycji legislacyjnych w Sejmie.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Nowoczesna krytykuje pomysły ministra Radziwiłła i likwidację NFZ. Co proponuje?