W piątek rano (23 października) w Andrespolu (Łódzkie) liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka, odwiedziła piekarnię Gminnej Samopomocy Chłopskiej. Nowacka przypomniała, że spółdzielczość była zawsze dla lewicy bardzo ważna.

- Polska to nie tylko sieć supermarketów, Polska to nie tylko wielkie sklepy i zagraniczne produkcje, to przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa, to także spółdzielnie. Spółdzielnie, które dostarczają na lokalny rynek produkty, gdzie ludzie pracują dobrze, spokojnie, mają gwarancje pracy. Pracują w dobrych warunkach, robią to co lubią. To przynosi wzrost gospodarczy. To przekłada się na pieniądze, które zostają w regionie - powiedziała Nowacka.

Jej zdaniem spółdzielczość mieszkaniowa, spożywcza czy inne formy spółdzielczości muszą istnieć, są potrzebne, są efektywne a przede wszystkim wspierają lokalność, rozwój małych ojczyzn a to dla lewicy jest bardzo ważne.

Nowacka: debata była ustawiona

Obecny na spotkaniu w piekarni rzecznik SLD Dariusz Joński przypomniał, że w minionej kadencji Sejmu były dwa razy zakusy likwidacji spółdzielni mieszkaniowych. - Spółdzielczość, która ma ponad 100 lat, obroniła się. Chcemy powiedzieć, z tego miejsca, że zawsze lewica będzie stała na straży spółdzielczości, a co za tym idzie bronić miejsc pracy - dodał.

Nowacka oceniła też kończąca się kampanię wyborczą. Stwierdziła, że "wszystko wróciło na stare tory, że znowu znaleźliśmy się w duopolu POPiS-u". - Próbowali zrobić ustawkę medialną nazywaną rozmową o Polsce, która jak wiemy była ustawioną debatą, po to, aby zepchnąć inne ugrupowania na margines. To się nie uda. Bo inne partie - oprócz PO i PiS - istnieją, bo są potrzebne Polakom - mówiła.

Ludzie nie wiedzą, jak głosować

Zaapelowała o pójście na wybory. Zaapelowała też do Państwowej Komisji Wyborczej, aby wzmożyła akcje informacyjną jak głosować, bo nadal wiele osób tego nie wie, bo "książeczka do głosowania nie jest przejrzysta".

Nowcka pojechała z Andrespola jednego z gospodarstw rolnych w powiecie łowickim, Później ma jeszcze odwiedzić Słupsk, Włocławek i zakończyć kampanię przed siedzibą OPZZ w Warszawie.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News