Do Sądu Okręgowego w Koszalinie skierowano pozew w trybie wyborczym przeciw kandydatowi PO ze Szczecina, doradcy premier Ewy Kopacz Sławomirowi Nitrasowi. Za pozew odpowiada kandydat PiS Paweł Szefernaker.
Szefernaker napisał na swoim koncie na jednym z serwisów społecznościowych, że przed studiem, w którym odbywała się wtorkowa debata, Nitras rozdawał identyfikatory osobom z PO, które weszły do budynku TVP bez przepustek. Nitras z kolei napisał, że jedynym dorobkiem Szefernakera "jak dotąd jest budowa aparatu hejtu w internecie. Prośba. Proszę mnie w to nie mieszać".
Szefernakier: takie sprawy należy ucinać
"Nigdy w swoim postępowaniu nie kierowałem się nienawiścią i nie tworzyłem struktur szerzących nienawiść" - wskazał Szefernaker w uzasadnieniu pozwu, który otrzymała PAP.
Zostały trzy dni do ciszy wyborczej i takie sprawy należy szybko ucinać - powiedział PAP Szefernaker. "Jeżeli Sławomir Nitras twierdzi, że tworzyłem aparat hejtu, niech mi to udowodni" - dodał.
"Śmieszy mnie ten pozew" - powiedział PAP Nitras, komentując pozew. "Jestem również elementem hejtu uprawianego przez tego pana. Prosiłem na Twitterze, aby mnie w to nie mieszał" - tłumaczył.
"Poziom nienawiści, jaki PiS tworzy w sieci, jest w Polsce dotąd nieznany. Wstyd mi, że człowiek ze Szczecina jest jego autorem" - dodał Nitras.
TVP nie ma sobie nic do zarzucenia
Sztab PiS zarzucił w środę TVP, że przy debacie liderów ochrona zachowała się "skandalicznie" i agresywnie wobec przedstawicieli PiS i zwrócił się do TVP o wyjaśnienia. TVP zapewnia, że dołożyła wszelkich starań, by zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom i obserwatorom wtorkowej debaty.
Szef sztabu PiS Stanisław Karczewski stwierdził, że ochrona gmachu Telewizji Polskiej, w którym odbyła się debata, nie chciała wpuścić osób towarzyszących kandydatce PiS na premiera Beacie Szydło. Zaznaczył, że wszystkie z nich zostały wcześniej zgłoszone do wejścia.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Nitras pozwany w trybie wyborczym