Grzegorz Napieralski oceniał, że trudności w dojściu do porozumienia między prezydentem a prezesem Kaczyńskim to wynik różnicy wieku i ostatnich miesięcy bieżącej polityki.
• Andrzej Duda i prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkają się rozmawiać o projektach o SN i KRS w piątek (20 października). Będzie to już czwarte takie spotkanie.
• W ocenie byłego lidera SLD otoczka spotkań zakrawa już na śmieszność.
• Jak dodaje "półtora roku lekceważenia prezydenta przez PiS teraz się mści".
Polityczna sytuacja wokół reformy wymiaru sprawiedliwości mogła dojrzeć do przełomu. W piątek (20 października) ma dojść do kolejnego spotkania na linii prezydent Andrzej Duda - Jarosław Kaczyński. Będzie ono poświęcone przygotowywanym przez PiS poprawkom do ustaw prezydenckich o SN i KRS. Obie te ustawy są już w Sejmie i czekają na prace legislacyjne.
Do wymiaru społeczno-politycznego tego spotkania odnosił się w piątek Grzegorz Napieralski, były polityk SLD a obecnie senator niezależny.
Czytaj też: Kantar Public pozytywnie o prezydencie
- Na nasze nieszczęście to już jest nieszczera opera - mówił senator w piątek w stacji RMF FM. - Myślę, że ani prezydent Andrzej Duda, ani prezes Jarosław Kaczyński właściwe się nie lubią - dodawał Napieralski podkreślając jednocześnie różnicę wieku, która musi rzutować na relacje prezydenta i lidera PiS. Warto zaznaczyć, że między omawianymi politykami jest 23 lata różnicy wieku.
Kiedy to się zaczęło?
Genezy całego sporu i jego odbioru medialnego polityk lewicy upatruje w dwóch elementach ostatnich miesięcy. Po pierwsze w lekceważeniu, którego doświadczył Andrzej Duda od początku prezydentury.
- Błędem było, że przez półtora roku panowie się nie spotykali - stwierdził jeszcze Napieralski.
Po drugie, otoczenie zarówno lidera PiS, jak i prezydenta nie ułatwia im szukania porozumienia. Obaj politycy doświadczyli ostrych ocen ze strony przeciwnej przez ostatnie miesiące.
- Do tego dochodzi ta przedziwna otoczka - Kto powinien i gdzie kogoś witać? - wyśmiał oceny w mediach poprzednich spotkań Napieralski. - To zakrawa na śmieszność - skonkludował cytowany polityk.
Czytaj też: 68 proc. pozytywnie o prezydencie; poprawa ocen Sejmu i Senatu
Poprawki PiS
Negocjacje o których lider PiS ma rozmawiać z prezydentem to ponad 25 stron zmian w przepisach. Jest to zwłaszcza materiał dotyczący procedury wyboru sędziów do KRS, którą Andrzej Duda chce obwarować większością 3/5 głosów Sejmu. PiS w takim wariancie musi pozyskać głosy Kukiz'15 i jeszcze innego klubu, by dokonywać wyboru. Naturalnie to rozwiązanie będzie niezwykle kłopotliwe dla większości.
Prezydent Andrzej Duda spotka się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim już po raz czwarty od lipcowego sądowego kryzysu, kiedy projektu PiS o SN i KRS trafiły do kosza. Andrzej Duda zawetował obie te ustawy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Napieralski o spotkaniu Duda-Kaczyński: "Ci panowie się nie lubią"