Polska dobrze wywiązywała się z roli państwa-gospodarza w trakcie ćwiczeń wojsk sojuszniczych, a szef MON zapewnił odpowiednie warunki do ich prowadzenia w ramach systemu Host Nation Support (HNS) - oceniła Najwyższa Izba Kontroli.
W opublikowanym omówieniu raportu Izba dostrzegła zarazem potrzebę doskonalenia systemu wsparcia ze strony państwa-gospodarza, wskazała też kilka niedociągnięć formalnych i organizacyjnych, wskazała na potrzebę udoskonalenia przepisów i procedur. Izba zbadała, jak Polska wypadła w roli gospodarza podczas ubiegłorocznych sojuszniczych ćwiczeń "Saber Strike-15", "Baltops-15" i "Noble Jump-15" - w ramach których zabezpieczenie HNS uzyskało prawie 4400 żołnierzy z 16 państw należących do NATO i UE.
Wstępując do NATO w 1999 r. Polska zobowiązała się do przestrzegania zobowiązań sojuszniczych, a jednym z nich jest udzielanie wsparcia przybywającym z pomocą siłom sojuszniczym, w ramach systemu HNS.
Państwo-gospodarz ma obowiązek udzielać wszelkiej cywilnej i wojskowej pomocy w czasie pokoju, kryzysu i wojny zbrojnym siłom sojuszników, które są rozmieszczane w danym kraju, wykonują tam zadania lub przemieszczają się przez jego terytorium. Pomoc dotyczy m.in. zabezpieczenia materiałowego i technicznego, transportu wojsk, udostępnienia infrastruktury i usług, zabezpieczenia medycznego, łączności i obsługi prawnej. Obowiązki w tym zakresie spoczywają nie tylko na MON, ale na całej administracji państwowej.
Czytaj też: Szczyt NATO: Stadion Narodowy ogrodzi betonowy mur
Izba zwraca uwagę, że w ostatnim czasie przybyło wojsk sojuszniczych uczestniczących na terytorium RP w ćwiczeniach i szkoleniach. Tegoroczny plan to ok. 300 ćwiczeń w kraju i za granicą, w tym 30 ćwiczeń z udziałem wojsk międzynarodowych na terenie Polski. W Polsce właśnie trwają największe po 1989 r. ćwiczenia wojskowe Anakonda, w których bierze udział ok. 31 tys. żołnierzy z 18 państw NATO i kilku państw partnerskich.
W ocenie NIK szef MON i skontrolowani kierownicy innych jednostek prawidłowo wypełniali zadania wsparcia sił NATO przez państwo-gospodarza. Terminowo, zgodnie z porozumieniami technicznymi zapewnili efektywne współdziałanie między siłami zbrojnymi i cywilnymi jednostkami organizacyjnymi. Współpraca ze strukturami pozamilitarnymi przebiegała bez zakłóceń, a system wymiany informacji działał prawidłowo - stwierdzili kontrolerzy.
Wprowadzone rozwiązania organizacyjne były dostosowane do zadań HNS, a wojska sojusznicze zostały bezpiecznie i sprawnie przemieszczone na miejsca ćwiczeń oraz otrzymały obsługę logistyczną stosownie do zgłoszonych potrzeb. Izba zauważyła, że po zakończeniu ćwiczeń uczestniczące w nich siły NATO pozytywnie oceniły wsparcie państwa-gospodarza.
Zarazem, wobec rosnącej obecności wojsk NATO w Polsce, NIK dostrzega potrzebę doskonalenia systemu HNS. Za niezbędne uważa wyeliminowanie problemów w obszarach legislacyjnym, procedur wewnętrznych MON oraz rozliczeń udzielonego HNS.
Kontrolerzy ustalili, że jedna z trzech zgód na pobyt wojsk sojuszniczych na terytorium RP wydanych przez szefa MON (regulowały one przemieszczanie i przebywanie komponentów ćwiczących) nie zawierała określonych tras przejazdu - tym samym nie spełniała wymagań ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium RP.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Najwyższa Izba Kontroli chwali MON