• Rząd powołał we wtorek (22 marca) komisarza generalnego sekcji polskiej Międzynarodowej Wystawy EXPO 2017. Będzie nim dyrektor w Polsko-Kazachstańskiej Izbie Handlowo-Przemysłowej Andrzej Stefański.
• Wzrosną wynagrodzenia pracowników administracji rządowej nie należących do korpusu służby cywilnej, zakłada zmienione przez rząd rozporządzenie.
• Rząd podjął także uchwałę dot. aktualizacji katalogu organów odpowiedzialnych za realizację inicjatywy "Obywatel".
• Ponad to Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy wdrażającej unijną dyrektywę o delegowaniu pracowników.
Uchwałę o powołaniu komisarza przedłożył rządowi minister rozwoju Mateusz Morawiecki.
Komisarzem generalnym sekcji polskiej Międzynarodowej Wystawy EXPO 2017 został Andrzej Stefański, dyrektor w Polsko-Kazachstańskiej Izbie Handlowo-Przemysłowej. Jak podkreśla CIR w przesłanym PAP komunikacie, Stefański "jako kierownik Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji w Ałmaty prowadził działalność na rzecz rozwoju polskiego eksportu, wspierał polskie firmy w wejściu na rynek kazachstański i kirgiski, a w 2015 r. został odznaczony odznaką honorową ministra gospodarki +Za zasługi dla rozwoju gospodarki Rzeczypospolitej Polskiej+ i medalem honorowym Stowarzyszenia Eksporterów Polskich "Zasłużony dla eksportu".
Komisarz ma reprezentować Polskę w kontaktach z rządem Kazachstanu. Będzie wykonywał swoje zadania we współpracy z instytucjami zaangażowanymi w działalność na rzecz promocji Polski za granicą. Główne zadania komisarza to: bieżąca analiza dokumentów dotyczących zasad i warunków uczestnictwa Polski w EXPO 2017; prowadzenie analiz, których efektem będzie wybór najskuteczniejszej formy promocji Polski.
Ponadto do zadań komisarza będzie należało wypracowanie założeń i przedstawienie koncepcji programowej uczestnictwa Polski w wystawie wraz z kosztami (przedłożenie ich do akceptacji Radzie Ministrów).
Komisarz zajmie się też przeprowadzeniem przetargu publicznego wyłaniającego organizatora i realizatora udziału Polski w wystawie i wspieraniem lobbingu oraz organizacją nadzoru nad tymi inicjatywami.
Do jego zadań będzie należało też - jak napisano w przesłanym PAP komunikacie CIR - "podjęcie działań skutkujących zapewnieniem środków finansowych z budżetu państwa, budżetów regionalnych i od sponsorów, przeznaczonych na sfinansowanie uczestnictwa Polski w EXPO 2017", a także "nadzór nad - terminowym i zgodnym z wymogami organizatorów - przygotowaniem polskiej ekspozycji, jej prezentacją i likwidacją".
Hasłem przewodnim wystawy, która będzie trwała od 10 czerwca do 10 września 2017 r. jest "Energia przyszłości". Kazachstan uzyskał prawo do zorganizowania wystawy w 2012 r. Polska była jednym z pierwszych państw, które poparło zabiegi Kazachstanu o przyznanie Astanie prawa do organizacji EXPO 2017. Gospodarze spodziewają się ponad 5 mln zwiedzających.
Zaproponowany przez Kazachstan temat wystawy odwołuje się do globalnych tematów - energoefektywności i odnawialnych źródeł energii. Kazachstan, mimo posiadania bogatych zasobów ropy naftowej, gazu i uranu, docenia rolę alternatywnych źródeł energii i wspiera promowanie energii słonecznej, wiatrowej i wodnej.
"Jest to ważne dla Polski, bo nasz kraj może zaoferować Kazachstanowi technologie i rozwiązania proekologiczne, w tym technologie laureatów projektu GreenEvo. Perspektywy dotyczące intensywnej współpracy między polskimi i kazachstańskimi firmami odnoszą się m.in. do budownictwa, gospodarki mieszkaniowo-komunalnej, przemysłu farmaceutycznego i usług medycznych, rolnictwa, przetwórstwa rolno-spożywczego, przemysłu chemicznego, a także sektora energooszczędnych maszyn i urządzeń" - podkreśla CIR. Jak zaznacza, "udział w EXPO 2017 stwarza szansę na bardziej wyrazistą promocję Polski i osiągnięć naszej gospodarki w Kazachstanie", a Polska będzie promować tam Łódź jako potencjalnego organizatora EXPO 2022 (proponowany temat to rewitalizacja obszarów miejskich).
Zmienia się płace w urzędach administracji rządowej
Rada Ministrów wydała także rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie zasad wynagradzania pracowników nie będących członkami korpusu służby cywilnej zatrudnionych w urzędach administracji rządowej i pracowników innych jednostek, przedłożone przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Po zmianach maksymalne wynagrodzenia zasadnicze będą kształtować się od 2 tys. zł do 6,4 tys. zł. Nie przewidziano podwyższenia minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego. Jak zaznaczyło Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie przesłanym PAP, środki na ten cel zagwarantowano w ustawie budżetowej na 2016 r.
Jak poinformowało CIR, aby pracodawca mógł elastycznie kształtować wynagrodzenia pracowników, maksymalne stawki wynagrodzenia zasadniczego podwyższono w każdej kategorii zaszeregowana (I-XXI) o 25 proc. w stosunku do stawek obowiązujących od 1 stycznia 2013 r. Maksymalne stawki nie powodują automatycznych wzrostów wynagrodzeń zasadniczych - zastrzegło CIR.
Wejście w życie rozporządzenia - podkreśliło CIR - umożliwi pracodawcy ustalenie dla pracowników miesięcznych stawek wynagrodzenia zasadniczego należnych od 1 stycznia 2016 r.
Ministrowie wyrazili poparcie dla projektu "Obywatel"
Kolejna znowelizowana uchwała rządu - według CIR - zawiera przepisy aktualizujące katalog organów odpowiedzialnych za realizację inicjatywy "Obywatel".
Aktualizacja ta jest związana z wejściem w życie ustawy z grudnia 2015 r. o działach administracji rządowej. Nowelizacja tej ustawy wprowadziła regulacje, zgodnie z którymi zagadnienia związane z prowadzeniem i rozwojem m.in. rejestru PESEL, rejestru dowodów osobistych przeszły do działu "Informatyzacja" (poprzednio należały do działu "Sprawy wewnętrzne"). W związku z tym minister ds. informatyzacji stał się organem założycielskim instytucji budżetowej - Centralnego Ośrodka Informatyzacji.
Katalog organów odpowiedzialnych za inicjatywę "Obywatel" - informuje CIR - rozszerzono o ministrów właściwych do spraw: gospodarki i finansów. "Pozwoli to efektywniej koordynować działania ukierunkowane na poprawę komunikacji elektronicznej z obywatelami i przedsiębiorcami. Współpraca z ministrem finansów umożliwi optymalny nadzór nad środkami finansowymi projektu" - zaznacza CIR w przesłanym PAP komunikacie.
Serwis informacyjny Portal obywatel.gov.pl ma zapewnić obywatelom prosty dostęp do ujednoliconej strony internetowej administracji rządowej.
Przeczytaj: Równouprawnienie na posiedzeniu rządu
Docelowo Portal obywatel.gov.pl ma być stroną internetową Rady Ministrów, a strony ministerstw, zintegrowane w tym portalu, mają otrzymać jednolitą szatę graficzną. Ustalone zostaną również standardy dotyczące tworzenia treści zawartych na portalu (np. wymóg komunikowania prostym językiem), co zapewni nie tylko przejrzystość i spójność przekazów, ale ułatwi również komunikację na linii obywatel-rząd.
Rząd przyjął projekt ustawy o delegowaniu pracowników
Projekt ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ma na celu wdrożenie do polskiego prawa unijnej dyrektywy, która ma pozwolić na lepszą ochronę praw pracowników delegowanych, a także ułatwić egzekwowanie minimalnych warunków zatrudnienia w państwie członkowskim, w którym świadczona jest usługa.
W projekcie ustawy określono zasady ochrony pracowników delegowanych z Polski i do Polski oraz kontroli przestrzegania przepisów o delegowaniu pracowników. Projekt reguluje też zasady współpracy Państwowej Inspekcji Pracy z organami innych państw członkowskich w zakresie delegowania pracowników, jak również transgranicznego egzekwowania administracyjnych kar pieniężnych lub grzywien administracyjnych.
Zgodnie z projektem ustawy pracodawca delegujący pracownika do Polski będzie musiał zapewnić mu wskazane w ustawie warunki zatrudnienia dotyczące m.in. norm i wymiaru czasu pracy, wymiaru urlopu wypoczynkowego, minimalnego wynagrodzenia za pracę, bezpieczeństwa i higieny pracy.
Projekt zakłada, że jeśli pracownik delegowany z Polski lub do Polski skorzysta z prawa do wszczęcia postępowania administracyjnego lub sądowego przeciwko pracodawcy, to będzie chroniony przed niekorzystnym traktowaniem z jego strony.
W projekcie przedstawiono katalog naruszeń przepisów ustawy, za które przewidziano kary w wysokości od 1000 do 30 000 zł.
Przedstawiono w nim także obowiązki pracodawcy delegującego pracownika do Polski. Taki pracodawca będzie musiał wyznaczyć osobę upoważnioną do kontaktów z PIP. Osoba taka w czasie delegowania ma przebywać w naszym kraju. Pracodawca delegujący pracownika będzie zobowiązany także (w okresie delegowania) do przechowywania w Polsce niektórych dokumentów (w postaci elektronicznej lub papierowej) związanych ze stosunkiem pracy oraz do ich udostępniania na wniosek PIP.
Jednocześnie w ciągu dwóch lat - po zakończeniu pracy w Polsce przez pracownika delegowanego - pracodawca ma dostarczyć PIP dokumenty związane z jego stosunkiem pracy, nie później niż w ciągu 15 dni roboczych od daty otrzymania wniosku z Inspekcji.
Przeczytaj: Andrzej Duda o sprawie TK w mediach katolickich. Wywiad odbił się szerokim echem
Ponadto, pracodawca delegujący pracownika do Polski, będzie musiał złożyć w PIP - najpóźniej w dniu rozpoczęcia świadczenia usługi - oświadczenie zawierające informacje niezbędne do przeprowadzenia kontroli w miejscu pracy pracownika.
Projekt ustawy określa także zadania Państwowej Inspekcji Pracy. Zgodnie z projektem PIP będzie prowadzić i aktualizować - w języku polskim i co najmniej jednym innym języku oficjalnym UE - stronę internetową, na której będą opisane warunki zatrudnienia i przepisy prawne, które muszą być stosowane do pracowników delegowanych na terytorium Polski. Na stronie będzie opisana też procedura składania skarg i dochodzenia roszczeń ze stosunku pracy.
PIP ma również współpracować z organami państw członkowskich, np. będzie informować o warunkach zatrudnienia pracowników delegowanych do Polski. Inspekcja ma też powiadamiać pracodawców delegujących pracowników z Polski o ewentualnych decyzjach w sprawie nałożenia na nich administracyjnych kar pieniężnych lub grzywien administracyjnych.
Państwową Inspekcję Pracy zobowiązano też do przeprowadzania kontroli prawidłowości delegowania pracowników do Polski. Chodzi np. o ustalenie czy pracodawca delegujący pracownika do naszego kraju rzeczywiście prowadzi znaczną działalność w innym państwie członkowskim i czy delegowanie pracownika ma charakter tymczasowy.
Państwowa Inspekcja Pracy będzie miała 25 dni roboczych na udzielenie odpowiedzi na wnioski organów państw członkowskich, dotyczące delegowania pracowników, chyba że strony uzgodnią krótszy termin. W przypadkach szczególnie pilnych PIP ma udzielić odpowiedzi niezwłocznie, ale nie później niż w ciągu 2 dni roboczych (dotyczy to próśb o informacje zawarte w krajowych rejestrach).
Według danych ZUS rocznie ponad 250 tys. polskich pracowników delegowanych jest za granicę; w całej UE jest to ok. 1,9 mln osób rocznie. Najwięcej osób z polskich firm delegowanych jest do Niemiec (ponad 50 proc. wszystkich), a także do Francji i krajów Beneluksu.
W Unii Europejskiej średni czas delegowania to cztery miesiące. Najwięcej takich pracowników jest w budownictwie - 43,7 proc. wszystkich oraz w przemyśle wytwórczym, służbie zdrowia, usługach społecznych i usługach dla biznesu.
Nowa ustawa ma wejść w życie 18 czerwca 2016 r. Ma to związek z tym, że państwa członkowskie Unii Europejskiej tego dnia muszą przyjąć przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wdrożenia zapisów dyrektywy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Na obradach rządu: EXPO 2017, wynagrodzenia w administracji, inicjatywa "Obywatel"