• Witold Kołodziejski, szef KRRiT ocenił, że z abonamentu powinno wpływać 3 miliardy złotych, by media publiczne działały sprawnie.
• Obecnie abonament nie pokrywa nawet jednej trzeciej tej sumy. Polacy płacą 700 milionów w abonamencie.
• Sejm ma pracować w najbliższej przyszłości nad nowym prawem o finansowaniu mediów. Kołodziejski zapowiada, że KRRiT będzie uczestniczyć w tych pracach.

W Polskim Radiu, w środę (5 października) stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) prezentował przewodniczący tego ciała - Witold Kołodziejski.

Tematem rozmowy były nowe propozycje uregulowania opłaty abonamentowej, z której utrzymywane są w Polsce Telewizja Polska i Polskie Radio. Nowe propozycje, które mają zgłosić niebawem posłowie, mają być odpowiedzią na niską ściągalność tej opłaty.

Abonament cierpi na potocznym rozumieniu tego słowa

Szefa KRRIT niepokoi, że Polacy postrzegają abonament jako kolejny podatek. - Abonament na poziomie trzech miliardów zł wystarczyłby na zaspokojenie potrzeb mediów publicznych - mówił Kołodziejski. Podkreślił jednocześnie, że abonament to nie tylko ogólnopolskie stacje telewizyjne i radiowe.

- Abonament to nie tylko mniej reklam w telewizji, to dobry i wartościowy produkt, który będzie dostępny także w internecie (portale internetowe mediów publicznych - przyp.red.), czy w innych polach eksploatacji (lokalne stacje TVP i oddziały Polskiego Radia - przyp.red.) To też dostęp do archiwów, czy sport.

Szef KRRiT przypominał, że dzisiaj TVP kupuje prawa do emisji wydarzeń sportowych, a mogą one być "dostępne łatwiej" np. w kanałach dystrybucji cyfrowej, czy VOD, a nie tylko w transmisjach na żywo.

Niska ściągalność abonamentu

Obecne wpływy z abonamentu to około 700 milionów złotych. Przez ostatnie lata systematycznie spadają. Kołodziejski zdaje sobie sprawę z tego, że obietnica wyborcza PO sprzed kilku lat odbiła się na tym fakcie.

Czytaj: PO domagało się przeprosin od TVP

Działacz medialny podkreślił też, że w Europie nie zrezygnowano z abonamentu. - Większość krajów Europy ma rozwiązania abonamentowe, ale każdy robi to trochę inaczej. Gdyby w Polsce był zbierany od wszystkich, opłata byłaby mniejsza i jakość programu na tym też by skorzystała - przekonywał.

Sejm ma zaproponować nowe rozwiązanie

Kołodziejski zapowiedział, że KRRiT przygląda się wszelkim inicjatywom, które mają uzdrowić stan finansowania mediów publicznych w Polsce. W tym poselskiej inicjatywie, którą zapowiedziano w Sejmie. Jej szczegóły nie są jeszcze znane.

- Był pomysł płacenia w opłacie za prąd. Jest pomysł uszczelnienia ustawy abonamentowej -
- Założenie jest by zrobić to prosto - przypominał pytany. W przypadku drugiego rozwiązania prawdopodobne jest przeniesienie obowiązku pobierania opłaty np. na urzędy skarbowe. - KRRiT wie jakie są problemy i będziemy recenzować prace nad nową, zapowiadaną propozycją poselską.

Witold Kołodziejski objął stanowisko szefa KRRiT po Janie Dworaku. Stało się to 19 września. Piastował tę funkcję już wcześniej, w latach 2007 do 2010. W życiu publicznym był dziennikarzem i samorządowcem w Warszawie.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News