XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

MSZ: Regulacje nie miały ograniczać dostępu dziennikarzy do parlamentu

MSZ: Regulacje nie miały ograniczać dostępu dziennikarzy do parlamentu
Witold Waszczykowski wyraził nadzieję, że po mediacjach, jakich podjął się prezydent Andrzej Duda, sytuacja się uspokoi. (fot. msz.gov.pl)

• Regulacje nie miały ograniczać dostępu dziennikarzy do parlamentu - mówił na spotkaniu z korespondentami zagranicznymi szef MSZ Witold Waszczykowski.
• Przedstawił ocenę wydarzeń mających miejsce w piątek 16 grudnia w Sejmie i wokół niego.
• Zaznaczył, że głosowania w Sali Kolumnowej odbyły się zgodnie z prawem.

"Głosowania odbyły się zgodnie z prawem. Posłowie mieli dostęp do sali głosowań" - powiedział w poniedziałek Waszczykowski, cytowany przez służby prasowe resortu na Twitterze. W ocenie ministra spraw zagranicznych w piątek i sobotę "doszło do dysproporcjonalnej i asymetrycznej akcji protestacyjnej wcześniej przygotowanej przez opozycję".

Wyraził nadzieję, że po mediacjach, jakich podjął się prezydent Andrzej Duda, sytuacja się uspokoi.

Minister podczas spotkania przedstawił ocenę sytuacji i wydarzeń, jakie miały miejsce w piątek w Sejmie i wokół Sejmu. "W piątek Sejm był przygotowany, by przegłosować m.in. nowy budżet na 2017 rok, jak również inne ustawy, w tym dezubekizacyjną o zmniejszeniu przywilejów socjalnych dla byłych członków służb bezpieczeństwa z czasów komunistycznych. Kiedy ruszyła sesja głosowań, znaczna część polityków opozycji zaczęła ją przerywać, domagając się zmiany zapowiadanego od stycznia nowego regulaminu funkcjonowania mediów w Sejmie" - mówił Waszczykowski, cytowany w komunikacie MSZ.

Jego zdaniem dotychczas obecność mediów w parlamencie nie była regulowana konkretnymi i jednoznacznymi przepisami, które "pozwoliłyby na profesjonalne wykonywanie obowiązków zawodowych zarówno przez parlamentarzystów, jak i dziennikarzy". Jak tłumaczył szef dyplomacji, zaproponowane zmiany mają zwiększyć komfort, bezpieczeństwo i profesjonalizm pracy dziennikarzy i polityków oraz będą miały wpływ na poprawę wizerunku Sejmu i Senatu.

"Ten nowy regulamin nie miał ograniczyć dostępu mediów do polityków, miał natomiast wprowadzić pewien porządek. Od stycznia planowane było stworzenie profesjonalnego studia medialnego, gdzie przedstawiciele mediów mogliby pracować i zapraszać polityków i nie robić tego na korytarzach, w przerwach, w sposób, który urągał często pracy zarówno polityków, jak i dziennikarzy" - dodał.

Czytaj też: Magierowski: Umawianie spotkań nie jest rolą prezydenta

W ocenie szefa MSZ do eskalacji konfliktu doprowadziło "dość agresywne zachowanie kilku polityków opozycji"; przerwał je marszałek Sejmu, który wykluczył jednego z nich z dalszych obrad. Opozycja zaczęła blokować mównicę, a nastąpienie zaczęła blokować również fotel marszałka; po kilku godzinach pertraktacji, w czasie których obradował Konwent Seniorów, nie doszło do porozumienia z opozycją - relacjonował Waszczykowki.

"Marszałek zdecydował się na przeniesienie sesji do Sali Kolumnowej, gdzie dokończyliśmy głosowanie nad budżetem i innymi ustawami. Kiedy zorganizowaliśmy to głosowanie, Sala Kolumnowa została otwarta i opozycja miała możliwość wejścia, na przykład pewna grupa posłów z ugrupowania Kukiz'15 uczestniczyła w głosowaniu" - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.

Minister Waszczykowski podkreślił, że "głosowanie odbyło się zgodnie z regulaminem parlamentu i zgodnie z prawem". "Miało charakter bardzo tradycyjny, tak jak przed 20 laty bez użycia urządzeń elektronicznych. Głosy były liczone i wpisywane do protokołu, zgodnie z tym, co przewiduje regulamin Sejmu. Takie głosowania były przed laty, nie jest to precedens. Takie głosowania trwają również obecnie w innych parlamentach na świecie, gdzie też często nie używa się urządzeń elektronicznych" - mówił minister.

Protesty przeniosły się na ulice - kontynuował. "Widać, że one były przygotowane wcześniej. Błyskawicznie pojawiły się sceny, światła, nagłośnienie. To, co się działo w parlamencie, było tylko pretekstem i wymówką, aby rozpocząć na masową skalę protest przeciwko sytuacji w Polsce" - mówił. "Oceniamy, że te protesty są wynikiem pewnej frustracji opozycji" - dodał minister Waszczykowski.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: MSZ: Regulacje nie miały ograniczać dostępu dziennikarzy do parlamentu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!