• W sierpniu policjantów z CBŚ uhonorowano dyplomami za ofiarną służbę i rozbicie międzynarodowej szajki szmuglerów narkotyków.
• Za wielomiesięczną akcję tylko 4 z 23 policjantów otrzymało nagrody finansowe - po 4 tys. zł.
• Dla porównania, za ochronę szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży policjanci otrzymywali po 800 i 1000 złotych.
23 policjantów pracujących w Centralnym Biurze Śledczym Policji (CBŚ) otrzymało wyróżnienie za pracę i operację, która doprowadziła do rozbicia szajki szmuglującej narkotyki - podaje "Wprost".
Jak informuje jednak Agnieszka Hamelusz, rzecznik CBŚ tylko czterech z dwudziestu trzech funkcjonariuszy otrzymało gratyfikację finansową - po 4 tys. zł brutto. Pozostali dostali... dyplomy.
Akcja przeciwko handlarzom byłą koordynowana z funkcjonariuszami z innych krajów europejskich i informowały o niej media w sierpniu.
MSWiA ostatnio wydało duże kwoty na nagrody dla policjantów. Było to związane z zabezpieczeniem szczytu NATO w Lipcu i Światowymi Dniami Młodzieży (ŚDM) w Krakowie. Wówczas wysokość nagród została określona na poziomie 800 zł brutto za udział w zabezpieczeniu szczytu NATO i 600 zł brutto za udział w zabezpieczeniu festiwalu Woodstock oraz 1 tys. zł za udział w zabezpieczeniu Światowych Dni Młodzieży.
"Wprost" przytacza słowa jednego z nagrodzonych po akcji SBŚ: - W biurze pracowaliśmy przy tej akcji kilkanaście miesięcy, a dostaliśmy za to list z gratulacjami od ministra. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać.
Ustawa o Policji pozwala przyznać funkcjonariuszom nagrody, zapomogi, nagrody jubileuszowe oraz wynagrodzenia za wykonywanie zleconych zadań wykraczających poza obowiązki służbowe.