Jest pytanie, dlaczego dwóch sędziów TK, wybranych niezgodnie z przepisami, zgodziło się na wybór - powiedział Kornel Morawiecki (Ruch Kukiz'15) po orzeczeniu TK ws. zgodności z konstytucją ustawy o TK.
"Całe to zamieszanie i nieporozumienie jest związane z tym, że parę miesięcy temu zostały naruszone staranności przy wyborze sędziów Trybunału. Ci sędziowie, którzy zostali wybrani niezgodnie z przepisami nie wiedzieli o tym? Wiedzieli. Dlaczego się zgodzili (na wybór)?" - pytał Morawiecki w czwartek w rozmowie z dziennikarzami Sejmie.
Jego zdaniem, to poważny problem konstytucyjny, ale tylko konstytucyjny. "To nie jest problem ustrojowy, w tym sensie, że zagraża demokracji, ani nie jest to na szczęście problem bytowy większości Polaków" - powiedział poseł Ruchu Kukiz'15.
"Nie sądzę, by prezydent łamał prawo"
Pytany o orzeczenie TK w sprawie zaprzysięgania sędziów Trybunału przez prezydenta, Morawiecki powiedział: "Prezydenta uważam za pierwszego obywatela Polski, myślę, że znajdą się argumenty prawne, których ja w tej chwili nie znam, które będą usprawiedliwiały prezydenta. Nie wyobrażam sobie, żeby prezydent jawnie łamał prawo, nie sądzę, żeby tak się stało".
Dopytywany, co oznacza orzeczenie TK i jakie powinny być dalsze kroki wokół Trybunału, Morawiecki powiedział: "Nie wiem, był też przecież wybór (pięciu sędziów TK) przez Sejm, mój pomysł byłby salomonowy, niech przyjdą ci trzej sędziowie (których wybór TK uznał za zgodny z konstytucją) i niech zostaną ci, których wybrał Sejm w środę". "To jest kwestia prawna, kwestia specjalistów" - zastrzegł.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Morawiecki: sędziowie, którzy zostali wybrani niezgodnie z przepisami nie wiedzieli o tym?