Minister Radziwiłł odwiedził Centrum Zdrowia Dziecka

Minister Radziwiłł odwiedził Centrum Zdrowia Dziecka
Strajk pielęgniarek i położnych w Instytucie "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" trwa od niemal tygodnia. (fot.:twitter.com/MinZdrowia)

• Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zaapelował w poniedziałek do pielęgniarek i położnych z Centrum Zdrowia Dziecka, by wróciły do pacjentów.
• Ocenił, że trwający niemal tydzień strajk pogarsza sytuację finansową i wizerunkową szpitala. Zadeklarował wsparcie w negocjacjach.

W poniedziałek (30 maja) podczas konferencji prasowej minister wskazał, że sytuacja w CZD, gdzie od 24 maja trwa strajk pielęgniarek i położnych, jest efektem wieloletnich zaniedbań i owocem konfliktu, z którym przez wiele lat nie radzili sobie poprzedni ministrowie.

Jak podał, jeszcze w 2007 r. dług placówki wynosił 68 mln zł; w 2008 r. "skoczył" do 106 mln, i stopniowo rósł, by w 2015 r. osiągnąć 312 mln zł.

- Z całą pewnością obecne kierownictwo resoru zdrowia i rząd nie mają z tym nic wspólnego - podkreślił. Zadłużenie Centrum rosło, jak mówił, gdy resortem kierowali kolejno ministrowie: Ewa Kopacz, Bartosz Arłukowicz i Marian Zembala. W tych latach dług CZD urósł niemal trzykrotnie - wskazał. - Czynienie mi osobiście, czy obecnemu kierownictwu resortu, zarzutu, że mamy strajk, jest absurdem - powiedział.

W ocenie ministra protest naraża placówkę i może pogłębić problemy, stawiając pod znakiem zapytania jej przyszłość. Pytany, czy jest plan rozwiązania CZD, odparł, że w tej chwili takiego planu nie ma.

Czytaj: Policjantów z Wrocławia pochwalił szef MSWiA

- Przyszłości CZD nie zagraża minister zdrowia, tylko ci, którzy narażają je na te straty, które już po tych kilku dniach strajku sięgają kilku milionów złotych - powiedział Radziwiłł. - Minister zdrowia nie chce być likwidatorem Centrum, ale działania pielęgniarek każą z troską myśleć o jego przyszłości - dodał.

Z informacji przekazanych w poniedziałek przez MZ wynika, że średnie zarobki miesięcznie pielęgniarek w CZD wynoszą ok. 4 tys. 940 zł brutto; w tym godziny nadliczbowe stanowią w tym średnio 168 zł na osobę. Pielęgniarki i położne plasują się pod względem zarobków jako trzecia grupa zawodowa wśród zatrudnionych w Instytucie. Mniej zarabiają m.in. diagności laboratoryjni, fizjoterapeuci, średni personel medyczny np. technicy.

MZ podało, że blisko połowa (46 proc.) pielęgniarek w CZD zarabia powyżej 5 tys. zł. brutto; tych, które zaczynają pracę i zarabiają początkowo poniżej 3 tys. zł, jest ok. 6 proc. Jak wskazuje resort, w Instytucie są także pielęgniarki, których zarobki sięgają powyżej 9 tys. zł. Radziwiłł przypominał o podwyżkach, które otrzymują pielęgniarki na mocy rozporządzenia ministra zdrowia, wynegocjowanego w zeszłym roku z poprzednim rządem (docelowo w czterech transzach po 400 zł miesięcznie, w sumie o 1600 zł).

Minister podnosił, że kwestię wynagrodzeń pielęgniarek należy rozpatrywać w szerszym kontekście - wynagrodzeń pozostałych pracowników służby zdrowia. Przypominał, że w MZ trwają prace nad systemowych uregulowaniem wynagrodzeń w obszarze ochrony zdrowia.

Radziwiłł podkreślał w poniedziałek, że szanuje prawo pracowników do tego, by domagali się swoich praw, w tym także, by sięgali po narzędzia, takie jak strajk, pod warunkiem jednak, by warunki do strajku były w pełni przestrzegane.

 

×

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: Minister Radziwiłł odwiedził Centrum Zdrowia Dziecka

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!