- Na pewno to będzie trudne - mówił premier Mateusz Morawiecki, pytany czy podczas spotkania z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerem przekona go do racji polskiego rządu. - Ale też chcę rozmawiać o pozytywnych rzeczach, o tym, by Europa stała się silnym kontynentem - dodał.
- My nie mamy swobody świadczenia usług - podkreślił premier w TVP Info. Dodał, że "poprzez nią konkurencyjność całej Unii Europejskiej może wzrosnąć". - O tym chcę rozmawiać z panem Junckerem - wyjaśnił.
- Ale również o tym, że system sprawiedliwości wymaga głębokiej reformy w Polsce. Zresztą wspominałem o tym w czasie naszych wcześniejszych kilku rozmów. I myślę, że zdaje sobie z tego sprawę także pan przewodniczący - podkreślił Morawiecki.
Zapytany o to, czemu stanowisko KE pozostaje twarde i uruchamia ona wobec Polski art. 7 premier zwrócił uwagę, że "wiele tych elementów wiąże się z odmiennym spojrzeniem na rzeczywistość, może też trochę z brakiem rozmowy, z brakiem dialogu".
- A nawet jeżeli w niektórych aspektach pozostaniemy przy swoim zdaniu - to przecież Europa i Unia Europejska jest organizacją państw suwerennych. Jest Europą ojczyzn, jak zresztą ojcowie założyciele (...) proponowali. I my przy tym stanowisku stoimy - podkreślił Morawiecki.
- Mamy jako suwerenny kraj prawo naprawiać nasz wymiar sprawiedliwości - tak, jak zresztą Hiszpania po okresie Franco naprawiała swój wymiar sprawiedliwości - tak, jak Francja po okresie Francji Vichy, po 15 latach dopiero naprawiała swój - ocenił premier. - My musieliśmy czekać 25 lat. Ale lepiej późno, niż wcale - dodał szef rządu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mateusz Morawiecki: Polska ma prawo naprawiać wymiar sprawiedliwości