Manifestacja przed Pałacem Prezydenckim

Manifestacja przed Pałacem Prezydenckim
Manifestacja przed Pałacem Prezydenckim (fot. PO/twitter)

Od odczytania przez aktorkę Joannę Szczepkowską preambuły do Konstytucji z 1997 r. rozpoczęła się po godz. 20 manifestacja przeciwko reformie sądownictwa przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

• O niepodpisywanie ustawy o Sądzie Najwyższym zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy b. I prezes SN Adam Strzembosz.

• Lider Nowoczesnej dziękował PO i PSL za "dobrą współpracę w tych trudnych dniach". Dziękował też manifestantom za "wzruszające przyjęcie" przed Pałacem Prezydenckim.

Przed Pałacem Prezydenckim postawione zostały barierki, które zabezpieczają policjanci. Wyłączone z ruchu jest Krakowskie Przedmieście; od strony pl. Trzech Krzyży został zablokowany także wjazd na Nowy Świat.

Manifestujący docierali pod Pałac Prezydencki od strony Nowego Światu, od pl. Piłsudskiego i pl. Zamkowego. Trzymają flagi Polski i UE, pojedyncze osoby przyniosły także flagi partyjne Nowoczesnej i PO. Skandują: "zjednoczona opozycja", "chcemy weta!", "wolne sądy!"

Przed rozpoczęciem manifestacji można było usłyszeć m.in. "Imagine" Johna Lennona.

Pod Pałac Prezydencki przyszli posłowie opozycji PO, PSL i Nowoczesnej, którzy opuścili odbywające się w tym czasie głosowania, w tym m.in. Grzegorz Schetyna i Władysław Kosiniak-Kamysz, a także Ryszard Petru. Jest również b. szef TK Andrzej Rzepliński oraz b. I prezes Sądu Najwyższego Adam Strzembosz, który został powitany oklaskami.

"Dzisiaj komuna próbuje wrócić do Polski; 235 posłów PiS głosowało za tym, żeby zdemolować niezawisłość polskich sądów; to jest hańba" - mówił lider PO Grzegorz Schetyna.

"Dzisiaj, parę godzin temu w Sejmie widzieliśmy, że komuna chce wrócić, że komuna próbuje wrócić do Polski. Nie pozwolimy na to" - przekonywał. "235 posłów PiS głosowało za tym, żeby zdemolować niezawisłość polskich sądów, żeby zniszczyć polski Sąd Najwyższy. To jest hańba" - dodał. Schetyna oświadczył też, że partie opozycyjne są razem i są silne, ponieważ czują wsparcie całej Polski.

Przemówieniu Schetyny towarzyszyły skandowane przez zgromadzonych hasła: "zjednoczona opozycja", "precz z komuną", "tu jest Polska", "cała Polska - dziękujemy".

O niepodpisywanie ustawy o Sądzie Najwyższym zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy b. I prezes SN Adam Strzembosz.

"Nie jestem ikoną, jestem staruszkiem, który jeszcze się trzyma na nogach" - rozpoczął swoje wystąpienie Strzembosz zapowiedziany jako "ikona". Na te słowa tłum zareagował skandując: "Cześć i chwała bohaterom".

"Zwróciłem się do pana prezydenta, by sobie rąk tą ustawą nie ubrudził, bo kiedyś powiedzą: podpisał ustawę wprowadzającą zbiorową odpowiedzialność, a to ma odpowiednie konotacje historyczne" - podkreślił Strzembosz. "Czuję się tutaj o 26 lat młodszy" - dodał.

"Nigdy nie przejawiałem odwagi wojskowej, troszkę zostało mi odwagi cywilnej. Jestem tutaj wśród państwa nie dlatego, bym chciał pełnić albo bym włączał się w działalność polityczną, jestem bezpartyjny od urodzenia" - podkreślił Strzembosz. Jak mówił, są jednak takie chwile, kiedy nie można stać z boku.

Jak powiedział, w pewnym sensie ukształtował nowy Sąd Najwyższy. Podkreślał, że nieprawdą jest, iż SN to skamielina komunizmu. Jak mówił, cały poprzedni komunistyczny sąd został rozwiązany i "nie ma instytucji tak prześwietlonej jak Sąd Najwyższy". Kłamstwem nazwał stwierdzenie, że sędziowie to jedyna grupa zawodowa nie poddana lustracji. "Nie ma niezlustrowanych sędziów, natomiast przekonaliśmy się, że zdarzają się niezlustrowani dyplomaci" - dodał. 

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Manifestacja przed Pałacem Prezydenckim

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!