Byli szefowie Amber Gold Marcin i Katarzyna P. mają stawić się przed sejmową komisją śledczą w dniach 28 i 29 czerwca - zdecydowała sejmowa komisja śledcza.
• Marcin P. został zatrzymany i trafił do aresztu w sierpniu 2012 r., a jego żona została aresztowana w kwietniu 2013 r. Od marca 2016 roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczy się ich proces.
• Do przesłuchania przed komisją śledczą ws. Amber Gold miałoby dojść w warszawskim sądzie okręgowym.
"Uzgodniliśmy, że przesłuchanie odbędzie się 28 i 29 czerwca. Sądy zgodziły się na te terminy" - powiedziała przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS).
Marcin P. został zatrzymany i trafił do aresztu w sierpniu 2012 r., a jego żona została aresztowana w kwietniu 2013 r. Od marca 2016 roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczy się ich proces.
Przesłuchanie małżeństwa P. planowane było na 28 i 29 marca, nie doszło jednak do niego, gdyż jak w połowie marca informowała szefowa komisji śledczej, zwrócił się do niej telefonicznie pełnomocnik byłego prezesa Amber Gold zapowiadając, iż ten ostatni jest gotów zeznawać przed komisją śledczą, jeśli przesłuchanie odbędzie się w późniejszym terminie. Komisja przystała wówczas na tę prośbę i zapowiedziała, że przesłuchanie odbędzie się w czerwcu.
Wcześniej obrońcy obojga oskarżonych zapowiadali, że Marcin P. i Katarzyna P. nie będą zeznawać w wyznaczonym przez komisję terminie, czyli 28 i 29 marca.
"Jeśli Marcin P. stanie 28 marca przed komisją śledczą to nie powie nic, ponieważ zagraża to, na ten moment, jego linii obrony" - mówił na początku marca obrońca założyciela Amber Gold Michał Komorowski. Jak wyjaśniał, Marcin P. będzie mógł zeznawać przed komisją, po "przeprowadzeniu jednego z dowodów w postępowaniu karnym". Dodawał, że Marcin P. mógłby złożyć swoje zeznania przed komisją w późniejszym terminie.
"Nam zależy na przesłuchaniu przed komisją, ponieważ wyjaśnienia Marcina P. przedstawione szerszej opinii publicznej mogą postawić w innym świetle działalność spółki Amber Gold i przyczyny jej niewypłacalności" - podkreślał wówczas adwokat.
Z kolei obrońca Katarzyny P. Anna Żurawska informowała wtedy, że jej klientka skorzysta z prawa do odmowy składania zeznań. Obrońca Katarzyny P. złożyła również wniosek o niedoprowadzanie oskarżonej przed komisję śledczą w celu przesłuchania, skoro "przesłuchanie takie - w związku z jej oświadczeniem - nie będzie mieć miejsca".
W reakcji na te oświadczenia Wassermann powiedziała wówczas, że zarówno Marcin P., jak i Katarzyna P. muszą się stawić przed komisją, bo zgodnie z procedurą muszą oświadczyć do protokołu, że odmawiają składania zeznań.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Małgorzata Wassermann: Komisja śledcza przesłuchać ma małżeństwo P. 28 i 29 czerwca