Projekt wprowadza szereg bardzo dobrych zmian - powiedział Łukasz Schreiber (PiS) o zmianach w prawie wyborczym.
• Nie ma żadnego zamachu na wolne wybory - powiedział Schreiber.
• Nasz projekt jest naprawdę dobry, wprowadza szereg bardzo dobrych zmian - zaznaczył.
• Zapewnił też, że nieprawdziwe są opinie, że proponowane zmiany w prawie oznaczałyby wprowadzenie dwukadencyjności jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami.
Sejmowa komisja rozpoczęła posiedzenie poświęcone pracom nad projektem PiS zmian w Kodeksie wyborczym oraz w trzech ustawach regulujących działania samorządów różnych szczebli oraz nad projektem nowelizacji Kodeksu wyborczego autorstwa Kukiz'15.
Na uwagę jednej z dziennikarek, iż - według konstytucjonalistów - zaproponowane przez PiS zmiany to "zamach na wolne wybory", Schreiber odparł: "Nie ma żadnego zamachu, pani o tym doskonale wie". "To jest naprawdę dobry projekt, który wprowadza szereg bardzo dobrych zmian" - przekonywał polityk.
Czytaj też: Tokaj: Wprowadzenie zmian w Kodeksie Wyborczym może spowodować chaos organizacyjny
Podtrzymał, że - w ocenie PiS - część uwag zgłaszanych wobec projektu przez PKW "należy wziąć pod uwagę". Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o kwestię rejestracji komitetów wyborczych na szczeblu powiatowym, a nie, jak proponowali pierwotnie posłowie, wojewódzkim.
Schreiber był też pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy możliwe jest przeprowadzenie wymiany członków PKW wcześniej niż po wyborach parlamentarnych 2019 r., jak zapisano to w projekcie. "Nic o tym nie wiem, nie ma takich planów" - stwierdził polityk. Zapewnił też, że nieprawdziwe są opinie, że proponowane zmiany w prawie oznaczałyby wprowadzenie dwukadencyjności jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami.
Czytaj też: PiS wymieni członków PKW jeszcze przed wyborami samorządowymi?
Schreiber odniósł się też do uwagi jednej z dziennikarek, że nie pojawił się na - zorganizowanym przez PO - wysłuchaniu publicznym ws. zaproponowanych przez PiS zmian w prawie wyborczym.
"To nie było żadne wysłuchanie publiczne; proszę sprawdzić, czym jest wysłuchanie publiczne" - powiedział. Wcześniej we wtorek również Centrum Informacyjne Sejmu stwierdziło, że wtorkowa inicjatywa klubu PO - ws. projektu PiS zmian w Kodeksie wyborczym - nie jest wysłuchaniem publicznym. Wskazano, że decyzję o przeprowadzeniu wysłuchania publicznego może podjąć jedynie komisja, rozpatrująca dany projekt ustawy.
Zaproponowane przez posłów PiS zmiany w Kodeksie wyborczym obejmują m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin, a także powołanie komisarzy wyborczych wojewódzkich i powiatowych. Projekt PiS zakłada również zmiany w sposobie ustalania składu Państwowej Komisji Wyborczej - siedmiu na dziewięciu sędziów ma być wybieranych przez Sejm; obecnie w skład Komisji wchodzą sędziowie delegowani przez SN, TK i NSA.
Z kolei projekt klubu Kukiz'15 przewiduje wprowadzenie jednomandatowych okręgów w wyborach do wszystkich szczebli samorządu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Łukasz Schreiber: Nie ma żadnego zamachu na wolne wybory