● Sejm proceduje zmianę ustawy o prawie autorskim.
● Kukiz'15 poparło nowelizację ustawy, gdy wróciła do Sejmu z prac komisyjnych.
● Poseł Piotr Liroy-Marzec w uzasadnieniu stanowiska klubu apeluje o nową pracę legislacyjną nad ustawą, bo uważa że można wiele jeszcze zrobić dla polskich twórców.

We wtorkowy poranek (19 lipca) Sejm procedował sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim. Jest to ustawa, która decyduje o prawach własnościowych i majątkowych do utworów - w tym do muzyki, filmów, wierszy, opowiadań i innych dzieł artystycznych.

Projekt wpłynął do Sejmu w maju br., a obecnie jest po pierwszym czytaniu i przeszedł pracę w komisji. Jego głównym zadaniem jest doprecyzowanie i dostosowanie polskiego prawa do nowej dyrektywy unijnej.

Reprezentujący klub Kukiz'15 w tej sprawie poseł Piotr Liroy-Marzec, referował z mównicy sejmowej stanowisko klubu.

- Panie Marszałku, Wysoka Izbo. Reprezentując stanowisko klubu poselskiego Kukiz'15 w sprawie planowanej nowelizacji muszę podkreślić dwie sprawy - zaczynał poseł. - Po pierwsze takiej zmiany w prawie wymaga od nas UE, więc i tak mamy związane ręce. Wszyscy na tej sali zajmujemy się głównie wprowadzaniem do polskich ustaw unijnych dyrektyw. Po drugie jako artysta i wolnościowiec uważam, że zmiana zmierza w bardzo dobrym kierunku.

W ocenie posła można jednak zrobić więcej dla artystów w Polsce.

Czytaj: Zaprzysiężono nowego posła na Sejm RP

- (Nowelizacja - red.) nie rozwiązuje innych problemów jak przykładowo braków w reemisji wśród pól eksploatacji, za które współtwórcom i wykonawcom utworu audiowizualnego należy się dodatkowe wynagrodzenie. Popierając nowelizację apeluję o pilne podjęcie prac gwarantujących artystom należne im prawa - kończył poseł, który jednocześnie jest raperem.

W myśl sprawozdania, które poseł Liroy-Marzec komentował komisja rekomenduje Sejmowi uchwalenie projektu.

Główną zmianą, którą projekt wprowadza jest wprowadzenie do ustawy o prawie autorskim zapisu obowiązku pośrednictwa. W piśmie posłowie argumentują dlaczego zmiana jest potrzebna.

- Dyrektywa wprowadziła w UE wymóg, aby reemisja utworów była dokonywana wyłącznie na podstawie umowy zawartej z właściwą organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi. Wprowadziła zatem tzw. obowiązkowe  pośrednictwo organizacji zbiorowego zarządzania, wyłączając co do zasady możliwość bezpośredniego kontraktowania między podmiotem dokonującym reemisji a dysponentem praw autorskich -piszą posłowie.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News