· Formacje wystosowały list do premier, w którym sprzeciwiają się przyjmowaniu przez Polskę imigrantów o islamskim wyznaniu religijnym.
· W liście wyrażona jest prośba o zbadanie ilości osób, migrantów tego wyznania w Polsce.
· Sygnatariusze korespondencji chcą wznowienia kontroli granicznej na obrzeżach kraju.
- Przedstawicielki Kukiz'15 i KORWiN zaapelowały w czwartek w liście do premier Beaty Szydło o nieprzyjmowanie do Polski islamskich imigrantów oraz o zmianę polityki rządu wobec imigrantów.
- Upominamy się o nasze prawo do bezpieczeństwa, wolności i godności - napisały partia i ruch społeczny..
- Apelujemy o zmianę polityki rządu wobec imigrantów, sprzeciwiamy się przyjmowaniu na terytorium naszego kraju islamskich imigrantów. Apelujemy o wprowadzenie konstytucyjnego zakazu propagowania totalitarnych metod i praktyk działania szariatu, traktowania go nie tylko jako religii, ale (też jako) systemu politycznego, jakim jest - napisały przedstawicielki Kukiz'15 i KORWiN w liście do premier Szydło, przekazanym dziennikarzom w czwartek na konferencji prasowej.
Autorki listu zaapelowały do premier Szydło o podanie rzetelnej informacji o statystykach przestępstw popełnianych przez muzułmanów, w tym przestępstw o charakterze seksualnym na terenie Unii Europejskiej.
Ilu Polska przyjmie migrantów w 2016 roku? Przeczytaj tutaj.
- Mamy prawo wiedzieć, jaka jest skala zagrożenia, szczególnie w krajach strefy Schengen - podkreśliły.
- Apelujemy o wzmożone kontrole na granicach Polski, które skutecznie wykluczą napływ nielegalnych imigrantów do naszego kraju, apelujemy o zadbanie na arenie międzynarodowej o kulturę europejską, chrześcijańskie tradycje Polski i o to, by nie zaprzepaszczać dorobku naszych przodków, poddając się islamskiej kulturze. Upominamy się o prawa kobiet poniżanych, więzionych, gwałconych, bitych i mordowanych - czytamy w liście.
Posłanka Anna Maria Siarkowska (Kukiz'15) przekonywała w czwartek na konferencji prasowej, że polski rząd musi zapewnić kobietom bezpieczeństwo.
- Rząd Beaty Szydło niestety kontynuuje niechlubne decyzje, które zostały podjęte przez Ewę Kopacz, w ramach których Polska jest zmuszona do przyjęcia kwot islamskich imigrantów - zaznaczyła. Jak oceniła, przyjęcie islamskich imigrantów, wiąże się ze znacznym wzrostem zagrożenia wewnętrznego Polski.
- Wzrost ilości imigrantów islamskich wiąże się z przypadkami molestowania, bicia i gwałcenia kobiet, na to nie będzie naszej zgody, nie pozwolimy na to, żeby bezpieczeństwo Polek było jakąkolwiek kartą przetargową - oświadczyła Siarkowska. W sylwestra w Kolonii doszło do masowych napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety.
Beata Żołnieruk (KORWiN) zaapelowała do premier Szydło o podjęcie "twardej polityki" wobec islamskich imigrantów.
- Nie chcemy imigrantów w Polsce - podkreśliła. Katarzyna Zaleśna (KORWiN) oceniła, że Polacy nie chcą przyjmowania imigrantów do naszego kraju, dlatego - jej zdaniem - polski rząd powinien wycofać się z zobowiązań, jakie podjął gabinet Ewy Kopacz.
- W tym momencie premierem jest Beata Szydło, a nie Ewa Kopacz, jeżeli w Polsce dojdzie do podobnych incydentów, jak we Francji, czy Niemczech, to pani Beata będzie miała polską krew na rękach - powiedziała Zaleśna.
MSWiA chce, by większość spośród 7 tys. uchodźców, których Polska zadeklarowała przyjąć w ciągu dwóch najbliższych lat, trafiło do naszego kraju w 2017 r. Polska stoi na stanowisku, że potrzebne jest jak najszybsze wcielenie planu, który ma zabezpieczyć granice i dokonać rozróżnienia pomiędzy uchodźcami a imigrantami ekonomicznymi. Z projektu rozporządzenia, wynika, że w 2016 roku w ramach unijnych programów relokacji uchodźców do Polski może trafić nie więcej niż 400 osób z Grecji oraz Włoch.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kukiz'15 i KORWiN apelują do Szydło: Nie dla islamskich imigrantów