Kukiz'15 domaga się wyjaśnień w sprawie szarpaniny na konferencji PiS

Kukiz'15 domaga się wyjaśnień w sprawie szarpaniny na konferencji PiS
Kulesza: Chcemy by Sejm był otwarty dla obywateli. PiS próbuje zamknąć obywatelom usta. (fot.:facebook.com/jakubkulesza)

• Poseł Kukiz'15, Jakub Kulesza oskarżył pracownika biura medialnego PiS o naruszenie nietykalności osobistej obywatela. Do zdarzenia doszło w poniedziałek na konferencji prasowej Ryszarda Terleckiego.
• Klub Kukiz'15 chce konsekwencji dyscyplinarnych od klubu parlamentarnego PiS wobec agresora.
• Kulesza oskarżył kierownictwo Sejmu o ograniczanie dostępu obywateli do parlamentu.
• Terlecki stwierdził, że sytuacja była "incydentem", a Straż Marszałkowska nie może pilnować każdego gościa Sejmu.

- Jako klub Kukiz'15 jesteśmy przeciwnikami przemocy, zwłaszcza tej stosowanej przez obywateli - mówił o wydarzeniach dnia poprzedniego w Sejmie poseł Kukiz'15 Jakub Kulesza. - Szef zespołu prasowego Prawa i Sprawiedliwości naruszył nietykalność cielesną obywatela, którego jedyną winą było, że walczy o dobro dzieci.

Poseł Kukiz'15 przypominał, że obywatel, będący gościem w Sejmie chciał zadać jedno pytanie wicemarszałkowi z PiS Ryszardowi Terleckiemu.

- Oczekujemy od PiS wyciągnięcia konsekwencji wobec pracownika klubu parlamentarnego tej partii Krzysztofa W. - wystosował apel do partii rządzącej Kulesza.

- Chcemy by Sejm był otwarty dla obywateli - argumentował dalej poseł Kukiz'15. - PiS próbuje zamknąć obywatelom usta. W sierpniu tego roku Marszałek Kuchciński zarządził zamknięcie terenu wokół Sejmu tak, że zwykli obywatele nie mają już wstępu na teren parlamentu.

Kukiz'15 chce by obywatele zainteresowani procesem legislacyjnym mogli wypowiadać się w Sejmie. - Od pilnowania porządku na terenie Sejmu jest Straż Marszałkowska - konkludował poseł Kukiz'15.

Poseł następnie odpowiadał pytającemu dziennikarzowi:

- Nikt z tutaj obecnych nie może naruszać nietykalności cielesnej nikogo - mówił do zebranych Kulesza. - Ten obywatel chciał zadać niewygodnie pytanie.

Marszałek Terlecki ustosunkował się do wydarzeń, których był świadkiem w Sejmie w drugiej połowie poniedziałku.

- Pożałowania godny incydent, który polegał na tym, że postronna osoba, gość klubów, wtargnęła w czasie konferencji prasowej na teren zajmowany przez dziennikarzy i zachowywała się niekonwencjonalnie. Szef naszego biura próbował interweniować. To jest zadanie naszej Straży Marszałkowskiej, ale trudno, żeby każdego gościa, który porusza się po terenie Sejmu, pilnowała Straż, więc doszło do takiej szarpaniny - powiedział Terlecki.

Straż Marszałkowska to specjalna formacja mundurowa, podległa Kancelarii Sejmu, której obowiązkiem jest zabezpieczenie i dbanie o porządek kompleksu sejmowego przy ul. Wiejskiej w Warszawie.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!