• Lider Stronnictwa Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił propozycje PSL w zakresie reform polskiej szkoły.
• PSL krytykuje pomysł likwidacji gimnazjów i chce znacznie podnieść wydatki na edukację.
• Politycy PSL chcą w dalszej kolejności rozmawiać ze środowiskiem akademickim i samorządowym.
• Partia tymi działaniami walczy o odzyskanie uwagi i poparcia wyborców.
PSL zaczyna serię spotkań tematycznych, które zdominują jesień w działalności stronnictwa. Pierwsze odbyło się w Sejmie, w Sali Kolumnowej 25 sierpnia. Politykiem stronnictwa, który otwarł spotkanie był nie kto inny jak Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Samorządy ogromnym wysiłkiem zainwestowały miliardy złotych w stworzenie i wyposażenie gimnazjów - mówił polityk. Po czym skrytykował pomysł PiS z kampanii wyborczej. Formacja rządząca chce usunąć gimnazja z polskiego systemu edukacyjnego. - Zmiany nie zawsze muszą być na lepsze. Ta zmiana (likwidacja gimnazjów - red.) oznacza gorszą edukację i zwolnienia nauczycieli.
Kosiniak-Kamysz przekonywał, że "partia rządząca nie może być głucha na głos rodziców, nauczycieli i samorządowców", którzy z niepokojem patrzą na propozycje edukacyjne Anny Zalewskiej.
Po tym krytycznym wstępie lider PSL przedstawił propozycje partii na zmiany w kluczowym dla życia społecznego systemie.
- Proponuję podniesienie wydatków na oświatę z 4,8 proc. PKB do co najmniej 6 proc. PKB.
- Uczniowie, niezależnie od statusu finansowego, powinni dostać ciepły posiłek - mówił dalej.
Kluczowa dla PSL jest także liczba uczniów w szkołach. Docelowo w 2020 roku ma uczęszczać do jednej klasy maksymalnie 20 uczniów.
W ocenie Kosiniaka-Kamysza plan edukacyjny PiS jest bardzo zły - stąd określenie go w opozycji do hasła wyborczego rządzącej partii. Polityk mówił do zebranych w Sali Kolumnowej parlamentu:
- Wspólnie jesteśmy zdolni zatrzymać złą zmianę w edukacji, którą forsuje PiS.
Spotkanie w Sejmie to początek serii intensywnych i przygotowanych na jesień konsultacji PSL. Partia chce spotkać się z przedstawicielami świata nauki, środowiskiem akademickim, a na kolejnej konferencji ze środowiskiem medycznym.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Kosiniak-Kamysz: Wydatki na szkołę muszą sięgnąć 6 proc. PKB