- Kryzys konstytucyjny nie służy Polsce, trzeba go zakończyć. Uważam, że sytuacja zaognia się w niebezpiecznym kierunku i nie ma już miejsca na retorykę polityczną, trzeba szukać konsensusu – powiedział portalowi Parlamentarny. pl Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.

Jest pan współautorem burzy w Sejmie. Czemu spotkanie partii opozycyjnych poświęcone rozwiązaniu problemu z TK przełożyliście na wtorek 24 maja?

Władysław Kosiniak-Kamysz: - Mamy nową rzeczywistość. Jest opinia Komisji Europejskiej dotycząca podjęcia dalszych działań zmierzających do usunięcia zastrzeżeń, dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, wskazująca, że jeśli do poniedziałku (23 maja br.) to się nie stanie, przyjęta zostanie opinia dotycząca praworządności w naszym kraju. Rząd musi mieć czas, żeby się do niej odnieść. Chodzi też o to, by wszystkie kluby parlamentarne mogły się do tej rozmowy przygotować. Trzeba dać PiS przestrzeń czasową na refleksję, żeby chciał przyjść na nasze spotkanie. Nie ma żadnej tajemnicy. To była wspólna decyzja nas wszystkich.

My przedstawiamy ustawę konsensualną. Mam nadzieję, że i opozycja i PiS będą w stanie się nad nią pochylić. Wzywamy wszystkich do uczestnictwa w spotkaniu, które przełożyliśmy na wtorek (24 maja br.).

- Prezes Kaczyński zna nasze zdanie, zna zdanie poszczególnych klubów, partii politycznych, wiele razy wyrażaliśmy je publicznie, zna je cały PiS. Teraz trzeba wykonać gest dobrej woli i stworzyć przestrzeń czasową do możliwości działania.

A jeśli nic z tego nie wyjdzie?

- Pokazujemy, że opozycja nie jest opozycją totalną, tylko opozycją konstruktywną.

Przynajmniej jeśli chodzi o PSL. Pana spotkanie z prezesem Kaczyńskim nie było najlepiej przyjęte przez opozycję. Zapadły tam jakieś ważne decyzje?

- Tak, bardzo ważna rzeczą jest fakt, że rozpoczynamy prace nad projektem PiS i PSL. Rządzącej partii i partii opozycyjnej. Nasz projekt daje szansę na wyjście z tego impasu. Widzę, że jest zmiana w podejściu, jest stworzony obszar gdzie można rozmawiać, to nasza propozycja dotycząca przejścia w stan spoczynku sześciu sędziów lub zrzeczenie się przez nich mandatu, no i oczywiście publikacja wyroku. To jest w naszej ustawie.

Jeśli, tak jak słyszymy, będzie procedowany projekt PiS i PSL to znaczy, że o innych projektach już nie będziecie mówić?

- Nie sądzę by był to obszar zamknięty. Na początek ma powstać projekt wstępny. W każdej chwili można będzie dołączyć inne projekty. Uważam, i o tym mówiłem, że warto byłoby otworzyć się na inne projekty.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News