Lider partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke protestuje przeciwko debacie. Działacze tej partii byli dziś przed siedzibą TVP, aby protestować przeciwko "nieuczciwym praktykom Telewizji Polskiej".
- To są dwie panie, które jak będą debatowały to się skompromitują dokumentnie, więc to jest z mojego punktu widzenia nawet korzystne (...), ale jest to formalnie niedopuszczalne i protestujemy przeciwko temu - ocenia Korwin-Mikke.
Według lidera partii KORWiN komitety wyborcze powinny być traktowane "uczciwie i równo". - Nie wiem, jakie tutaj środki odwoławcze są możliwe, oczywiście proces o odszkodowanie po wyborach jest możliwy - dodał Korwin-Mikke.
Protest przed TVP
Przed siedzibą TVP odbyła się konferencja prasowa.Po zakończeniu konferencji prasowej odbył się happening, podczas którego działacze partii rozbili młotem trzy telewizory opisane jako: TVP1, TVP2 i TVP Info.
Poseł Tomasz Górski przypomniał, że jest to kolejny protest partii KORWiN odnoszący się do mediów publicznych (wcześniejszy dotyczył Polskiego Radia). - To już drugi raz, kiedy prosimy o to, by nasza partia nie była dyskryminowana, żeby nie była pomijana. Wyborcy nam ufają, partia KORWiN dostanie bardzo dobry wynik wyborczy, mamy poparcie społeczne, mamy bardzo dobry program i nie możemy być pomijani w poważnej debacie publicznej - argumentował Górski.
Potrzebne zmiany w telewizji
Poseł przekonywał też, że PO "oszukała wyborców w kwestii abonamentu telewizyjnego", a Polacy "płacą haracz na telewizję i radio, które nie realizują misji publicznej". - Trzeba wprowadzić konkretne zmiany w telewizji publicznej, trzeba konkretnie zmienić finansowanie tej telewizji i doprowadzić do tego, żeby telewizja wreszcie była normalna - podkreślił Górski.
Korwin-Mikke potwierdził, że jego partia weźmie udział we wtorkowej debacie z udziałem liderów wszystkich ogólnopolskich komitetów wyborczych. Debata ta będzie transmitowana równolegle przez TVP1, TVP Info, TVN24 i Polsat News.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Korwin-Mikke o debacie: dwie panie się skompromitują dokumentnie