Za nami rok spełnionych obietnic; jedynej rzeczy, której nie udało się osiągnąć, to zmienić polskiej polityki, poprawić relacji między rządem i opozycją - powiedziała w środę premier Ewa Kopacz podsumowując rok swoich rządów i realizację zapowiedzi z expose.
Premier powiedziała, że wygłoszone rok temu jej expose zawierało filozofię polityki, jak i zestaw zapowiedzi tego, co będzie chciała zrobić.
Dziś mogę powiedzieć: to był rok spełnionych obietnic - podkreśliła Kopacz.
"Niełatwe zadanie"
Podjęłam niełatwe zadanie bycia premierem RP w poczuciu odpowiedzialności za ojczyznę, w poczuciu odpowiedzialności za kraj - dodała.
Zaznaczyła, że została premierem po sukcesie Polski, gdy Donald Tusk został szefem Rady Europejskiej.
Wtedy wyraźnie zadeklarowałam, że od pierwszego dnia biorę pełną odpowiedzialność za politykę rządu i pełną odpowiedzialność za deklaracje, które składam - mówiła premier.
"Bogatsi Polacy"
Kopacz mówiła, że jej rząd złożył ponad 30 projektów, które wpłynęły i wpłyną na poprawę jakości życia Polaków.
Teraz nadchodzi czas, by do zmian, które już nastąpiły, dołączyć zmiany w życiu Polaków. Nowym wyzwaniem jest nie tylko bogatsza Polska, ale przede wszystkim bogatsi Polacy - podkreślała Kopacz.
Jak zaznaczyła, Polska jest szanowana i podziwiana za granicą, a Polacy obejmują najważniejsze stanowiska w UE.
Nasz głos w porównaniu z tym, co się działo za rządów PiS, nabrał wagi i rozwagi - mówiła premier. Jej zdaniem, nawet ci, którzy mówili o Polsce w ruinie, wstydzą się tego, co powiedzieli i rakiem się wycofują, bo Polska nie zmarnowała swojego czasu.
Moim największym marzeniem jest, bym mogła stanąć przed wami w tym samym miejscu za 4 lata i znów mogła powiedzieć: obiecałam, że zrobię i zrobiłam; chcę w tym miejscu za 4 lata powiedzieć: mówiłam, że Polacy będą dużo więcej zarabiać i zarabiają. To jest mój plan i moje marzenie - zakończyła.
"Jednej rzeczy nie udało jej się osiągnąć"
Zaznaczyła, że jednej rzeczy nie udało jej się osiągnąć.
Chciałam zmienić polską politykę. Chciałam zmienić relację między rządem a opozycją. Chciałam doprowadzić do tego, by w Polsce możliwa była normalna debata na argumenty, a nie ciągłe obrzucanie się inwektywami, kłótnia, wojna. Ręka, którą wtedy wyciągnęłam do opozycji, zawisła w próżni. Nie było woli dialogu wtedy, nie ma go i teraz - oceniła premier.
KOMENTARZE (8)
Do artykułu: Kopacz podsumowała rok rządów. "Spełnione obietnice"