• W środę (29 czerwca) zostanie powołany komitet, który za cel stawia sobie sprowadzenie do Polski bohaterów II Rzeczpospolitej.
• W środowej uroczystości wezmą udział szef MON Antoni Macierewicz i minister skarbu Dawid Jackiewicz.
• Komitet chce sprowadzić do kraju szczątki płk. Ignacogo Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana, którzy ratowali złoto Banku Polskiego, gdy wybuchła II Wojna Światowa.

W środę (29 czerwca) Antoni Macierewicz weźmie udział w powołaniu komitetu honorowego, który stawia sobie za cel sprowadzenie do Polski szczątków płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana.

Sekretarzem komitetu i pomysłodawcą sprowadzenia do kraju ciał obu oficerów Wojska Polskiego (WP), których wolą było spocząć w Polsce, jest historyk Sławomir Cenckiewicz. Historyk został niedawno powołany do nowego kolegium Instytutu Pamięci Narodowej (IPN).

W konferencji wezmą również udział minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz i wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak. Uroczystość odbędzie się w sali Tradycji Dowództwa Garnizonu Warszawa przy Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.

Komitet zostanie powoływany niemal w siedemdziesiątą piątą rocznica śmierci płk. Ignacego Matuszewskiego (3 sierpnia 1946 r.).

Czytaj: Trwa wymiana korespondencji między polskimi posłami, a ukraińskim IPN. Chodzi o pamięć

Płk. Ignacy Matuszewski (urodzony w 1891 roku) był polskim politykiem, dyplomatą i publicystą. W okresie walki o niepodległość wspomagał działaniami Józefa Piłsudskiego. Był ministrem Skarbu II Rzeczypospolitej. Zmarł 3 sierpnia 1946 roku w Nowym Jorku.

Mjr. Henryk Floyar-Rajchman (urodzony w 1983 roku) był polskim politykiem obozu piłsudczyków, dyplomatą i działaczem II Rzeczypospolitej. Piastował urząd wiceministra oraz ministra przemysłu i handlu w II RP. Był posłem na Sejm IV kadencji w okresie międzywojennym.

Obaj we wrześniu 1939 r., gdy wybuchła II Wojna Światowa, ewakuowali 75 ton złota Banku Polskiego poprzez Rumunię, Turcję i Syrię do Francji.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News