Decyzja zapadła. Komisja Europejska uruchomiła procedurę, która ma wyjaśnić sytuację w Polsce. Wywołało to prawdziwą burzę. Jedna strona obrzuca błotem partię rządzącą, która jej zdaniem doprowadziła do kryzysu. Druga natomiast podkreśla, że spór dotyczący Polski powinien być rozwiązywany w naszym kraju, a donoszenie na własną ojczyznę to niemal zamach stanu! Kto ma rację?
Polacy nie potrafią rozwiązywać samodzielnie swoich spraw – to prawda znana co najmniej od XVIII wieku, gdy Konfederacja Targowicka zakończyła się interwencją Rosji w Rzeczpospolitej. Bardziej współcześnie można przytoczyć Antoniego Macierewicza skarżącego się Barackowi Obamie na katastrofę smoleńską czy PiS zgłaszające Unii Europejskiej nieprawidłowości w trakcie wyborów samorządowych. Teraz przyszła pora na PO i Nowoczesną, które zaangażowały Komisję Europejską w spór o Trybunał Konstytucyjny i media publiczne.
Tym razem Komisja Europejska nie pozostała obojętna wobec apelu polskiej opozycji.
Jaki jest skutek? Łatwy do przewidzenia. Burza w sieci.