Kodeks wyborczy: Jakie zmiany w ordynacji wyborczej?

Kodeks wyborczy: Jakie zmiany w ordynacji wyborczej?
Uchwalona nowela Kodeksu wyborczego zakłada także m.in. wygaszenie kadencji Państwowej Komisji Wyborczej po wyborach parlamentarnych 2019 r. oraz zmianę sposobu wyboru PKW (fot.shutterstock)

W nocy z czwartku (14 grudnia) na piątek (15 grudnia) Sejm uchwalił  zmiany w ordynacji wyborczej autorstwa PiS wraz z licznymi poprawkami tego klubu.

• Sejm uchwalił zmiany w ordynacji wyborczej.

• Nowe rozwiązania to m.in. dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast liczona od wyborów samorządowych w 2018 r., JOW-y w gminach do 20 tys.

• Nie będzie głosowania korespondencyjnego.

Uchwalona nowela Kodeksu wyborczego oraz ustaw regulujących funkcjonowanie samorządu zakłada także m.in. wygaszenie kadencji Państwowej Komisji Wyborczej po wyborach parlamentarnych 2019 r. oraz zmianę sposobu wyboru PKW. Siedmiu na dziewięciu jej członków ma być powoływanych przez Sejm, a nie - jak do tej pory - delegowanych przez TK, NSA i SN.

Wprowadzona zostanie inicjatywa uchwałodawcza w samorządach oraz obowiązek utworzenia budżetu obywatelskiego w miastach na prawach powiatu o wysokości co najmniej 0,5 proc. wydatków gminy.

Nowela wprowadziła też nową definicję znaku "x" na karcie do głosowania. Według noweli znak "x", to "co najmniej dwie przecinające się linie", co w założeniu autorów ma zmniejszyć liczbę głosów nieważnych oddanych w wyborach.

Sejm w głosowaniach nad nowelą, które trwało 3,5 godziny, przyjął liczne, zgłoszone w środę poprawki klubu PiS. Dotyczą one m.in. wydłużenia kadencji rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich z czterech do pięciu lat.

Według jednej z poprawek szef Krajowego Biura Wyborczego będzie powoływany przez Państwową Komisję Wyborczą na siedem lat spośród trzech kandydatów przedstawionych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych we wniosku złożonym po zasięgnięciu opinii szefów trzech Kancelarii: Sejmu, Senatu i Prezydenta. Zgodnie z pierwotnym projektem PiS troje kandydatów na szefa KBW miało być wskazywanych przez prezydenta, Sejm i Senat.

Sejm przyjął także poprawkę dotyczącą komisarzy wyborczych. Zgodnie z nią 100 komisarzy wyborczych (a nie 400, jak zakładał projekt) powołuje na okres pięciu lat Państwowa Komisja Wyborcza na wniosek ministra spraw wewnętrznych. Zmniejszenie liczby komisarzy wyborczych to - jak podkreślali autorzy projektu - ukłon w stronę PKW, która zgłaszała możliwe trudności z powołaniem 400 komisarzy w ciągu zaledwie 60 dni.

Poprawka ta oznacza także zniesienie nadanego w projekcie komisarzom wyborczym uprawnienia do wydawania decyzji w zakresie tworzenia, zmiany granic i liczby mandatów w okręgach wyborczych w wyborach samorządowych. Kompetencje te będą nadal należały do władz samorządowych.

Poprawki dotyczące sposobu wyboru szefa KBW oraz komisarzy wyborczych krytykowała opozycja. Marek Sowa z Nowoczesnej mówił o "armii Błaszczaków, która nadciąga do Polski lokalnej". Jacek Protas (PO) ocenił, że PiS proponował pakiet demokratyczny, a serwuje demokrację pakietową, gdzie pakiet kontrolny ma trzymać jedna partia. W jego ocenie ta jedna partia zawłaszczy instytucję, która odpowiedzialna jest za przeprowadzenie niezależnych wyborów. Zdaniem Protasa "to szatański pomysł".

Marcin Horała z PiS odpowiadając na zarzuty, pytał: "Jakie to piekło, jaki to brak demokracji panuje w 10 krajach europejskich, takich jak Francja, Niemcy, Czechy, Austria, Belgia, Holandia, gdzie w ogóle Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odpowiada za przygotowanie wyborów w całości?".

 

×

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Kodeks wyborczy: Jakie zmiany w ordynacji wyborczej?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!