Uproszczenie procedury powoływania członków Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej zakłada rządowy projekt nowelizacji przepisów dotyczących samorządu terytorialnego.
Krajowa Komisja Uwłaszczeniowa to organ odwoławczy od decyzji wojewodów w przedmiocie komunalizacji mienia. Celem nowelizacji przepisów wprowadzających ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych jest dostosowanie jej do Konstytucji RP z 1997 r. i uproszczenie procedury powoływania członków Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej" - czytamy w uzasadnieniu.
"Obecnie przewodniczący i członkowie Komisji powoływani są przez premiera, co powoduje konieczność nowelizacji rozporządzenia w przypadku każdej zmiany w składzie komisji" - napisano. W projekcie zaproponowano, aby skład komisji powoływał i odwoływał minister właściwy ds. administracji publicznej. W ustawie określony ma być jedynie skład liczbowy komisji.
Propozycję, aby to minister nie premier powoływał i odwoływał członków komisji krytykowali posłowie PO i Nowoczesnej. "Wojewodowie podlegają bezpośrednio ministrowi, więc odwołania od ich decyzji powinny być rozpatrywane przez organ wyższy, czyli premiera" - powiedział poseł Jacek Protas (PO).
Wątpliwości posłów klubów PO i Nowoczesnej budzi też zapis, że członek komisji powinien dawać rękojmię prawidłowych działań komisji. "Wpisujecie konieczność, że członek komisji musi dać rękojmię prawidłowych realizacji zadań komisji (...) Członkowie SKO muszą wykazać się niekaralnością. Członek Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej może być karalny, ale musi być lojalny" - powiedział Marek Sowa (Nowoczesna).
PO i Nowoczesna zgłosiły wnioski mniejszości. Chcą m.in., aby skład komisji powoływał premier. Nowoczesna proponuje, aby członkiem komisji nie mogła być osoba skazana prawomocnym wyrokiem orzeczonym za przestępstwa popełnione z winy umyślnej.
Czytaj więcej tutaj.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kluby chcą zmian w Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej, ale czy takich samych?