• KE poinformowała, że ujawni wysłaną 1 czerwca do polskich władz opinię w sprawie praworządności - poinformowała rzeczniczka Natasha Bertaud.
• Dokument był konsekwencją impasu w rozmowach między Brukselą a Warszawą na temat rozwiązania kryzysu konstytucyjnego.
Do tej pory opinia, która podsumowuje prowadzony od 13 stycznia dialog z polskim rządem na temat sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego, była poufna. Źródła informowały, że jest ona krytyczna i stwierdza, że istnieje systemowe zagrożenie dla rządów prawa w Polsce.
- Nie publikowaliśmy pierwszej opinii w sprawie praworządności, ale opublikowaliśmy rekomendacje, które były drugą fazą (procedury) - powiedziała na piątkowej konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka KE. Jak zapowiedziała, dostęp do opinii będzie jednak umożliwiony.
Źródła w KE tłumaczą, że teraz, gdy jawne są zalecenia dla Polski dotyczące m.in. wykonania wszystkich wyroków Trybunału Konstytucyjnego, nie ma powodu, by wydana 1 czerwca opinia na temat praworządności pozostawała utajona.
Czytaj też: SLD ma projekt "ustawy Kality". Chce leczenia medyczną marihuaną
Jak poinformowały media w Brukseli, o publikację opinii zwrócił się do Komisji profesor prawa europejskiego na Uniwersytecie Middlesex w Londynie Laurent Pech. Początkowo KE nie chciała przystać na jego wniosek, tłumacząc, że ujawnienie dokumentu "wpłynęłoby na klimat wzajemnego zaufania" pomiędzy polskimi władzami a Komisją, co - jak tłumaczono - jest potrzebne, aby znaleźć rozwiązanie kryzysu konstytucyjnego.
W apelacji od tej decyzji profesor argumentował, że nie ma dowodów, że nieujawnianie opinii pomaga wypełnić te cele. Jak wskazywał, uniemożliwianie publicznego dostępu do opinii negatywnie wpływa też na zaufanie obywateli, przedsiębiorców, urzędów oraz członków parlamentu do rządu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KE ujawni wysłaną do Polski opinię w sprawie praworządności