Katarzyna Lubnauer: Ta władza nie ma silnego mandatu społecznego, głosowało na nich 38 proc.

Katarzyna Lubnauer: Ta władza nie ma silnego mandatu społecznego, głosowało na nich 38 proc.
- Wiem, że prezydent jest dociskany ciągle do ściany i próbują zrobić z niego maszynę do podpisywania - mówi Katarzyna Lubnauer. (fot. nowoczesna.org)

• Posłowie opozycji dwunasty dzień okupują salę sejmową po tym, jak w piątek (16 grudnia) ich zdaniem nielegalnie uchwalono budżet państwa.
• Wiceprzewodnicząca Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer twierdzi, że nawet gesty, które nie mają szans powodzenia, są ważne, jeśli mają charakter polityczny.
• Dodaje, że powstanie wniosek o samorozwiązanie Sejmu.

- Zamiast świąt rodzinnych wybraliśmy święta w gronie milionów Polaków. Dzięki mediom społecznościowym mieliśmy poczucie, że spędziliśmy te święta i wigilię z Polakami – powiedziała w programie Gość Radia ZET Katarzyna Lubnauer, która pierwszy i drugi dzień świąt spędziła w sali sejmowej z innymi posłami opozycji.

Jak podkreśliła, protest posłów w Sejmie zrodził się pod wpływem chwili, ale wynika też z przekonania. – Ten protest ma charakter dania świadectwa, że nie godzimy się na łamanie zasad parlamentaryzmu i praworządności, czyli nie godzimy się na bezprawie – powiedziała posłanka i przypomniała, że protest ma się zakończyć 11 stycznia. Co się wydarzy po tym dniu i jakie będą kolejne kroki opozycji? Lubnauer nie dała jednoznacznej odpowiedzi.

- Nie chcemy o wszystkim teraz mówić, zostało jeszcze trochę czasu i fajnie gdyby ten kryzys został do tego czasu przezwyciężony – mówi posłanka.

Podkreśliła, że Nowoczesna zgłosi tez wniosek o samorozwiązanie Sejmu. - Nawet gesty, które nie mają szansy powodzenia, ale są gestami o charakterze politycznym, są ważne. Powinno się przygotować uchwałę, która jest podstawą do samorozwiązania – argumentowała.

Czytaj też: Kaczyński: To była próba puczu. W styczniu pokażemy prawdziwe poparcie społeczne

Czy Nowoczesna wierzy jednak w powodzenie takiej inicjatywy? – Wiem, że prezydent jest dociskany ciągle do ściany i próbują zrobić z niego maszynę do podpisywania, ale może w pewnym momencie dojdzie do wniosku, że Polska jest ważniejsza – twierdzi wiceprzewodnicząca Nowoczesnej.

Na sugestię, że posłowie opozycji w świetle obowiązującego prawa okupują salę sejmową nielegalnie, Lubnauer odpowiedziała: - Zgodne z opinią konstytucjonalistów, tak naprawdę tamto posiedzenie nie powinno zostać zamknięte i trwa jeszcze cały czas 33. posiedzenie Sejmu. Podejmujemy różne inicjatywy polityczne. Dzisiaj 12 dzień protestujemy, siedzimy na sali i pokazujemy, że nie zgadzamy się na to, co robi PiS w Polsce.

- Ta władza nie ma silnego mandatu społecznego. Zagłosowało na nich 38 procent Polaków przy bardzo niskiej frekwencji. Mają prawo do rządzenia, ale w granicach prawa i konstytucji. Natomiast oni próbują rządzić łamiąc te zasady, poza konstytucją – dodała Lubnauer.

Posłanka przytoczyła także sondaż, według którego 57 procent Polaków uważa, że w ciągu tego roku została nadszarpnięta demokracja w Polsce. – To świadczy, że opozycji udało się dotrzeć do wielu Polaków, aby pokazać, jak duże są zagrożenia z działań PiS – powiedziała posłanka.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

SŁOWA KLUCZOWE

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Katarzyna Lubnauer: Ta władza nie ma silnego mandatu społecznego, głosowało na nich 38 proc.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!