Nowi posłowie nie chcą siedzieć po skrajnie lewej części na sali posiedzeń.
Brak lewicy wywołał spór o przydział foteli w sali parlamentu. Kancelaria Sejmu miała zaproponować podział, według którego od prawej siedzieliby posłowie PiS, następnie PO, Nowoczesnej, Ruchu Kukiz’15, a na krańcu lewej strony PSL.
To wywołało kłótnie w szeregach ruchu Pawła Kukiza. Posłowie z tego ugrupowania nie chcieli bowiem siedzieć na skraju lewej strony, bo w szeregach Kukiz'15 są przecież skrajnie prawicowi narodowcy - informuje "Rzeczpospolita".
Ostatecznie od prawej strony w sali zasiądą: PiS, PO, Kukiz'15, Nowoczesna, a skrajnie lewą część zajmą posłowie PSL - czyli od największego do najmniejszego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jak będą siedzieć posłowie w sali plenarnej? Spór o miejsca