• Zabezpieczenie materiałów u wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku nastąpiło w ramach wszczętego w ub. roku śledztwa ws. ukrycia dokumentów podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej - poinformował w środę prezes IPN Łukasz Kamiński.
• Instytut zaznacza, że dokumenty jak najszybciej zostaną udostępnione.
Prezes IPN Łukasz Kamiński zapowiedział, że w możliwie krótkim czasie odnaleziona dokumentacja zostanie udostępniona na podstawie procedur określonych w ustawie o IPN.
Jak powiedział Kamiński, we wtorek w mieszkaniu Marii Kiszczak został zabezpieczony przez prokuratora IPN szereg dokumentów, których wstępna analiza wskazuje, że podlegają przekazaniu do zasobu archiwalnego IPN.
Dodał, że czynności te podjęto w ramach wszczętego w ubiegłym roku śledztwa ws. ukrycia przez osobę nieuprawnioną dokumentów podlegających przekazaniu IPN. Poinformowano, że postępowanie to zostało zainicjowane na podstawie informacji uzyskanych od osób trzecich.
Przeczytaj: Lech Wałęsa o sprawie akt gen. Kiszczaka
- Wśród przejętych wczoraj materiałów są rękopisy, maszynopisy i fotografie. Zabezpieczona przez prokuratora IPN dokumentacja - w sumie sześć obszernych pakietów - została przewieziona do siedziby IPN - powiedział Kamiński.
Dodał, w środę grupa prokuratorów zaczęła formalne oględziny tych materiałów, z udziałem ekspertów z IPN. Zaznaczył, że dopiero po oględzinach będzie można stwierdzić, czy są to oryginały.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: IPN zapowiada szybkie odtajnienie akt Kiszczaka