• Prezes IPN Łukasz Kamiński poinformował, że według biegłych ekspertyzy grafologiczne dotyczące teczki TW "Bolka", mogą potrwać około 6 miesięcy.
• Jak ocenił, margines prawdopodobieństwa, że teczka Lecha Wałęsy jest sfałszowana, jest "absolutnie minimalny".
Kamiński, pytany w środę (2 lutego) w RMF FM jak duży jest margines prawdopodobieństwa, że teczka Lecha Wałęsy jest sfałszowana, odpowiedział:
- Moim zdaniem on (margines) jest absolutnie minimalny. Możemy się odwołać do tego, że te materiały są od wielu dni analizowane przez dziesiątki osób i nikt nie znalazł jakiegokolwiek tropu, który pozwoliłby tego typu margines - który oczywiście zawsze trzeba brać pod uwagę - w jakikolwiek sposób poszerzyć.
Prezes IPN powiedział też, że dostał informację od jednej z instytucji, która może prowadzić badania grafologiczne teczki TW "Bolka" o warunkach organizacyjnych i czasowych przeprowadzenia takiej ekspertyzy.
Przeczytaj: Obniżenie wieku emerytalnego słabym punktem programu PiS
- We wstępnej informacji jest określenie, że w przypadku powołania zespołu biegłych do tej sprawy, zajmie to około 6 miesięcy. Tak to określają biegli - zaznaczył.
Kamiński przekonywał, że decyzja o udostępnieniu materiałów broni się w każdym wariancie.
- Punktem odniesienia były kwestie związane z pewnym dobrem wspólnym, czy możemy sobie zafundować, jak dzisiaj wiemy wielomiesięczną, teoretyczną debatę, co jest w tych materiałach. Nie sądzę, żeby to było dobre dla Polski, nawet osobiście dla Lecha Wałęsy - ocenił.
Pytany, kiedy IPN upubliczni kolejne dokumenty z szafy Kiszczaka, prezes IPN odpowiedział, że stanie się to niedługo.
Przeczytaj: NSZZ Solidarność nie chce, by KOD korzystało z flag związku na manifestacjach
- Wiem, że zakończyły się oględziny kolejnego trzeciego (pakietu), trwają czwartego, dzisiaj najprawdopodobniej rozpoczną się oględziny piątego z sześciu zabezpieczonych pakietów, prace cały czas trwają - zaznaczył.
Prezes IPN był też pytany, dlaczego IPN upubliczniło prywatne listy do Kiszczaka np. Beaty Tyszkiewicz.
- Jeśli ktoś pisze do urzędującego ministra, to nie jest to list prywatny - odparł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: IPN bada teczki TW "Bolka." Wyniki za 6 miesięcy