• Działacze Nowoczesnej w Warszawie apelują o udostępnienie dokumentów na mocy których ratusz stolicy odmawia popierania samorządowego programu in vitro.
• Głos w sprawie zabrali Paweł Rabiej i Sławomir Potapowicz, którzy apelują o działanie ratusza.
• W lipcu administracja stolicy Polski odmówiła wsparcia programu in vitro z budżetu miasta. Podobne rozwiązania działają już w Częstochowie i Łodzi.
W czwartek (18 sierpnia) politycy partii Ryszarda Petru wystosowali apel do władz Warszawy. W czasie briefingu przed ratuszem stolicy przedstawili wnioski do administracji Hanny Gronkiewicz-Waltz o ujawnienie ekspertyz, którymi urzędnicy kierują się przy podejmowaniu kluczowych dla mieszkańców decyzji.
To reakcja na odmowę upublicznienia opinii prawnych w sprawie finansowania przez samorząd in vitro oraz reprywatyzacji.
- Mamy dużo pogłosek o przedwczesnych wyborach w Warszawie - mówił polityk Nowoczesnej, Paweł Rabiej. - Dociera do nas wiele sygnałów, że działanie ratusza spowolniło. Sprawy obywateli i przedsiębiorców są załatwiane bardzo powoli. To jest bardzo negatywny sygnał. Ponadto tym co nas bardzo niepokoi jest brak przejrzystości w działaniach ratusza. Szczególnie dziwne jest utajnianie dokumentów, które mają istotny wpływ na decyzje podejmowane przez miasto.
Czytaj: Polityk PO zastanawia się nad spadającym poparciem Nowoczesnej
Wtórował mu członek lokalnych struktur Nowoczesnej, Sławomir Potapowicz. - Za formułą "dokumenty wewnętrzne" (które stosuje od pewnego czasu ratusz warszawy - przyp.red.) ukrywają się dokumenty, opinie prawne które według ratusza uniemożliwiają wprowadzenie w życie pewnych rozwiązań skutecznych dla miasta.
Polityk podkreślał, że takie dokumenty w obiegu wewnętrznym ratusza dotyczą sprawy in vitro. W lipcu Nowoczesna wystąpiła do miasta o ujawnienie dokumentów, które są postawą zatrzymania programu in vitro w polskiej stolicy.
- Sytuacja jest o tyle dziwna i zatrważająca, że miasto opiera się na opinii prawnej, której nie chce ujawnić - relacjonował Potapowicz. - W obrocie prawnym, nie można używać sformułowania "dokumenty wewnętrzne". Miasto odpowiedziało nam, że tych dokumentów nie ujawni. W związku z tym skierowaliśmy wniosek do samorządowego kolegium odwoławczego.
Czytaj: Nowoczesna przedstawiła propozycje dla rolnictwa
Nowoczesna liczy, że instancja wyższa, jaką jest kolegium odwoławcze przychyli się do wniosków działaczy partii na Mazowszu.
Sprawa in vitro w Warszawie jest precedensowa i z racji wielkości miasta oraz jego znaczenia jako stolicy skupia uwagę samorządowców i działaczy w całej Polsce. Na dofinansowanie procedury in vitro dotychczas zdecydowały się nieliczne samorządy w kraju. Z programu in vitro wspartego z budżetu samorządów od kilku lat mogą korzystać m.in. mieszkańcy Częstochowy. Od początku lipca tę metodę dofinansowuje Łódź.
Program refundacji in vitro wprowadzony przez poprzedni rząd obowiązywał do końca czerwca. Decyzję o unieważnieniu jego kolejnej edycji, wkrótce po objęciu urzędu, podjął minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Dotychczas dzięki temu programowi urodziło się ok. 5,3 tys. dzieci.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: In vitro: Nowoczesna chce dostępu do ekspertyz ratusza Warszawy