XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Gwiazda, Wyszkowski i inni odpowiadają na list byłych prezydentów

B. działacze opozycyjni z czasów PRL i Solidarności z lat 1980-1989, wśród nich m.in. Andrzej Gwiazda i Krzysztof Wyszkowski odpowiedzieli na list b. prezydentów i szefów MSZ dotyczący m.in. obrony państwa prawa. Zarzucają sygnatariuszom listu m.in. "próbę paraliżu demokracji w Polsce".

W liście otwartym opublikowanym w poniedziałek byli: prezydenci, ministrowie spraw zagranicznych, działacze opozycji w PRL, zaapelowali do wszystkich Polaków o kierowanie się w codziennej pracy i działaniu porządkiem prawnym zgodnym z Konstytucją, a także do polityków opozycji o współdziałanie w obronie państwa prawa oraz swobód obywatelskich. Pod listem podpisali się b. prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski; b. szefowie MSZ: Włodzimierz Cimoszewicz, Andrzej Olechowski, Radosław Sikorski; b. opozycjoniści: Ryszard Bugaj, Władysław Frasyniuk, Bogdan Lis, Jerzy Stępień.

Na ten list odpowiedzieli w środę m.in. przywódcy Solidarności z lat 1980-89 i więźniowie polityczni.

- My niżej podpisani przywódcy "Solidarności" z lat 1980-1989, byli więźniowie polityczni i działacze na rzecz Wolnej i Niepodległej Polski wyrażamy oburzenie, że układ z Magdalenki i Okrągłego Stołu ośmiela się podważać działania legalnie wybranych władz Polski. Wasz list otwarty i podjęte przez was różne wrogie Polsce działania wzmocnione stanowiskiem i czynami Prezesa TK, są postrzegane przez nas jako próba paraliżu demokracji w Polsce - podkreślili w przesłanym PAP piśmie. Jak zaznaczono jest to odpowiedź byłym prezydentom i pozostałym sygnatariuszom listu otwartego opublikowanego w poniedziałek w "Gazecie Wyborczej".

- Prawdziwym zagrożeniem dla praworządności i demokracji w Polsce jesteście wy sami i wasze działania. Zagrożeniem dla demokracji są nikczemne słowa waszego listu. To wy, udając obrońców prawa i obywatelskich swobód, nie schodzicie z drogi niszczenia pokoju społecznego i prób antydemokratycznego odwrócenia wyników ostatnich wolnych wyborów. To wy, kłamiąc i mieszając ludziom w głowach przy aplauzie obcych, eskalujecie konflikty i podziały w społeczeństwie - oświadczyli opozycjoniści.

Przeczytaj: Kukiz'15 komentuje list prezydentów

- Wybraliście drogę konfrontacji z narodem, który obecnym rządom Prawa i Sprawiedliwości dał najsilniejszy mandat, jakiego nigdy wy nie mieliście w 26 letniej historii III RP. I nigdy już, mamy nadzieję, mieć nie będziecie! - podkreślono.

Opozycjoniści zwrócili uwagę, że nie należą do elit III RP, ponieważ - jak zaznaczyli zwracają do autorów poniedziałkowego listu - wy już wtedy kupczyliście ideałami suwerenności i niepodległości, odsuwając w różny sposób patriotów od znaczenia w opozycji.

- A potem przy okrągłym stole zawarliście zdradziecki kontrakt, który komunistycznym zbrodniarzom zapewnił bezkarność i stanowiska oraz razem z wami i obcym kapitałem udział w przejmowaniu i niszczeniu polskiego majątku, za cenę zrujnowania życia milionom uczciwych Polaków - zarzucają.

Jak podkreślili, niezmiennie Polska jest wiarygodnym partnerem w UE i NATO.

- To wy za cenę kłamstwa i narodowego zaprzaństwa, zabiegacie w Unii Europejskiej i we wspólnocie euroatlantyckiej o poparcie różnych, nieprzychylnych Polsce sił przeciw własnemu narodowi. Zawsze byliście również trollami Rosji i lizaliście trony Kremla, więc nie pozujcie dzisiaj na jego wrogów - napisali.

- Nikt bardziej niż wasze rządy, nie niszczył fundamentów naszego bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego. Nie widzicie, że to nie Polska, ale wy staliście się "ludźmi specjalnej troski", wrzodem i rakiem pasożytującym na zdrowym ciele narodu. To wasze rządy w Polsce cechował "oświecony" autorytaryzm wobec reszty narodu. W okresie sprawowania przez was władzy, Polska urosła w świecie do roli żebraka i pogardzanego wasala innych państw. To dla powstrzymania waszej nikczemnej polityki, w obronie demokracji i godnego życia Polaków, niezbędna jest pełna mobilizacja narodu i władz Rzeczypospolitej - napisali w liście opozycjoniści.

Według nich sygnatariusze poniedziałkowego listu prędzej czy później poniosą odpowiedzialność za to co robią i robili.

- O tym, że demokracja i prawo mają się dzisiaj w Polsce dobrze, świadczy najlepiej to, jak swobodnie i bezkarnie robicie publicznie nawet takie niegodziwe rzeczy, jak podburzanie społeczeństwa i zagranicy wobec legalnej władzy. Wiedzcie, że w obronie naszego państwa i obywatelskich wolności przed wami, w żadnej chwili nie zabraknie obrońców. Hańba wam i komitetowi pseudoobrony demokracji - oświadczyli w liście opozycjoniści.

Wyrazili w nim też wdzięczność zdrowym siłom wspólnoty euroatlantyckiej i Unii Europejskiej, które nie dają się wciągać w waszą antypolską awanturę.

- A was, jeżeli przekroczycie "cienką czerwoną linię", praworządnie trzeba będzie rozliczyć, bo żaden szanujący się naród i kraj nie może sobie pozwolić na jawne szkodzenie przyrodzonemu mu prawu do życia w wolności i samodzielnego podejmowania decyzji - podkreślili.

Pod listem podpisali się m.in. Andrzej Rozpłochowski (przywódca strajku i sygnatariusz Porozumienia Katowickiego w roku 1980 w Hucie "Katowice" oraz członek KKP i KK "S" w latach 1980-1981), Andrzej Sobieraj (współtwórca i przywódca "S" byłego województwa radomskiego oraz członek KKP i KK "S" w latach 1980-1981), Andrzej Gwiazda (działacz WZZ Wybrzeża, jeden z przywódców strajku i sygnatariusz Porozumienia Gdańskiego w roku 1980 w Stoczni Gdańskiej, wiceprzewodniczący KKP i członek KK "Solidarności" w latach 1980-1981, kawaler Orderu Orła Białego), Joanna Duda-Gwiazda (działaczka WZZ Wybrzeża, członek Zarządu Regionu Gdańskiego "Solidarności" w latach 1980-1981).

Ponadto sygnatariuszami listu są: Andrzej Słowik (współtwórca i przewodniczący "S" Regionu Ziemia Łódzka oraz członek KKP i KK "S" w latach 1980-1981), Krzysztof Wyszkowski (działacz WZZ Wybrzeża, działacz "S" Regionu Gdańskiego w latach 1980-1981), Andrzej Kołodziej (działacz WZZ Wybrzeża, zastępca L. Wałęsy podczas strajku w Stoczni Gdańskiej i sygnatariusz Porozumienia Gdańskiego w roku 1980).

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (14)

Do artykułu: Gwiazda, Wyszkowski i inni odpowiadają na list byłych prezydentów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!