• W piątek (29 stycznia) minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski przedstawił kierunki polityki zagranicznej Polski na najbliższe lata.
• Waszczykowski mówił o UE, NATO, relacjach z Rosją, gospodarce, Polakach za granicami kraju.
• MSZ zapowiada otwarcie nowych placówek dyplomatycznych.
- Spośród zagrożeń dla bezpieczeństwa europejskiego najwięcej obaw budzi Rosja, która prowadzi rewizjonistyczną politykę i rozbudowuje swój potencjał militarny - mówił w sejmowym expose szef MSZ Witold Waszczykowski.
Według Waszczykowskiego podstawowymi wyzwaniami dla polskiej polityki zagranicznej w 2016 roku będą trzy wielkie kryzysy, które dotknęły Europę. Są to: kryzys bezpieczeństwa, kryzys sąsiedztwa oraz kryzys projektu europejskiego.
Jak zaznaczał szef MSZ, najwięcej niepokoju budzi kryzys bezpieczeństwa Europy, który związany jest - jego zdaniem - m.in. z dramatycznym pogarszaniem się sytuacji we wschodnim i południowym sąsiedztwie Unii Europejskiej, w tym bezpośrednio u granic Rzeczypospolitej oraz osłabieniem znaczenia instytucji powołanych do rozładowywania napięć przez dialog.
- Tworzy to grunt sprzyjający polityce siły, która przyniosła tak wiele nieszczęść społeczeństwom europejskim w XX stuleciu - ocenił.
Waszczykowski zwrócił w tym kontekście uwagę na budzącą - według niego - najwięcej obaw politykę Rosji, która zmierza do rewizji po-zimnowojennego porządku europejskiego.
- Z przykrością muszę stwierdzić, że naiwnością była wiara, którą okazywał kilka lat temu jeden z moich poprzedników, że Rosja hołduje wartościom demokratycznym i zasadom prawa międzynarodowego, postulując zaproszenie jej do NATO - powiedział szef MSZ.
- Polska zabiegać będzie o właściwą równowagę pomiędzy zaangażowaniem sojuszników z UE i NATO w rozwiązywanie problemów w południowym i wschodnim sąsiedztwie tych organizacji - zapowiedział w sejmowym expose szef MSZ Witold Waszczykowski.
Waszczykowski przedstawia informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2016 r. Po wystąpieniu ministra odbędzie się debata z udziałem przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych.
W swoim przemówieniu przed Sejmem Waszczykowski odniósł się m.in. do kryzysu migracyjnego.
Zdaniem ministra ta potężna fala migracji zarobkowej i uchodźców stanowi dla Europy narastający problem, na który należy patrzeć w szerszym kontekście "kryzysu sąsiedztwa europejskiego - destabilizacji i konfliktów zbrojnych na terenach znajdujących się na wschód i na południe od Unii Europejskiej.
Waszczykowski ocenił, że za destabilizację wschodniego sąsiedztwa UE odpowiada m.in. destrukcyjny wpływ Rosji, korupcja i brak konsekwentnych reform polityczno-ustrojowych i wolnorynkowych. Z kolei na południu największymi problemami są - według niego - konflikty zbrojne, terroryzm i rozkład struktur państwowych.
Minister podkreślał, że debata o przyszłości zjednoczonej Europy ma fundamentalne znaczenie. Jak dodał, wstrząsy, które targają obecnie Unią mają swoje źródło m.in. w nie zawsze liczących się z realiami przedsięwzięciach integracyjnych - takich jak: wspólna waluta, nadmierna regulacja czy zarządzanie gospodarcze.
Szef MSZ opowiedział się przeciwko "Unii dwóch prędkości" i zacieśnianiu ekonomicznej i politycznej współpracy w gronie członków eurogrupy. Zaznaczył także, że w interesie Polski jest zachowanie jedności europejskiej, alternatywą dla której jest "system koncertu mocarstw, z którym Polska historycznie ma złe doświadczenia.
Szef MSZ zaznaczył, że podstawą bezpieczeństwa zarówno polskiego, jak i europejskiego i transatlantyckiego jest NATO.
- W związku z pogarszającą się sytuacją na wschodniej i południowej flance NATO, rolą Sojuszu będzie wzmocnienie funkcji odstraszania oraz zdolności do kolektywnej (solidarnej) obrony przed napaścią z zewnątrz - dodał.
Waszczykowski przekonywał, że wzmocnienie obecności Sojuszu w naszym regionie spełnia dwa istotne cele: wyrównania oczywistych dysproporcji pomiędzy tzw. "starymi" i "nowymi" członkami NATO oraz obniżenia ryzyka konfliktu - poprzez eliminację pokusy testowania spoistości NATO.
- Wzmocnienie Sojuszu winno mieć charakter trwały i długofalowy. (...) Zasada ta winna znaleźć odzwierciedlenie podczas zbliżającego się lipcowego szczytu NATO. Chcemy, aby to właśnie w Warszawie Sojusz praktycznymi krokami potwierdził wiarygodność gwarancji bezpieczeństwa również w stosunku do państw swojej wschodniej flanki - podkreślił.
Polska, a Stany Zjednoczone
- Celem Polski jest dalszy rozwój współpracy w sferze bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi; oczekujemy w toku przygotowań do szczytu NATO silnego wsparcia USA na rzecz wzmacniania bezpieczeństwa flanki wschodniej Sojuszu - powiedział szef dyplomacji Witold Waszczykowski.
- Naszym celem jest też dalszy rozwój współpracy w sferze bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi. Zarówno współpracy dwustronnej, jak też na forach wielostronnych, a przede wszystkim na forum NATO - powiedział w piątek w Sejmie Waszczykowski.
Podkreślił, że rok 2016 to czas przejścia do realizacji polsko-amerykańskiej umowy o tarczy antyrakietowej i rozpoczęcia budowy bazy tarczy antyrakietowej w Redzikowie.
- To także kolejny rok zwiększonej obecności wojsk USA w Polsce, m.in. w trakcie ćwiczeń wojskowych Anakonda. Będziemy dążyć do bardziej trwałego zakotwiczenia elementów amerykańskich sił zbrojnych na terytorium Polski - zaznaczył.
Priorytetem polskiej polityki zagranicznej jest suwerenna Ukraina
- W interesie Polski leży wspieranie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - podkreślił szef MSZ Witold Waszczykowski. Jak mówił, instrumentem budowania solidarności z Ukrainą będzie wprowadzenie ruchu bezwizowego do UE dla obywateli tego państwa.
Szef MSZ podkreślił, że w interesie Polski leży wspieranie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. W jego ocenie demokratyczne, stabilne politycznie i gospodarczo państwo ukraińskie jest ważnym elementem porządku i bezpieczeństwa europejskiego, zbudowanego po przemianach ustrojowych lat 1989-1991.
- W ciągu ostatnich dwóch lat niepodległość naszego wschodniego sąsiada, jak nigdy wcześniej w ciągu ostatniego ćwierćwiecza, została poddana dotkliwej próbie. Skala presji, nacisku, prób destabilizacji odpowiada zarazem skali wolnościowych i demokratycznych dążeń narodu ukraińskiego. Proeuropejskie reformy, za którymi opowiedziało się ukraińskie społeczeństwo na Euromajdanie, potrzebują wsparcia świata zachodniego oraz aktywnego zaangażowania Polski - uznał.
Gospodarcza ekspansja polskich przedsiębiorstw
W czasie swojego wystąpienia w Sejmie minister spraw zagranicznych podkreślił znaczenie czynnika ekonomicznego w stosunkach między państwami, który według niego oddziałuje silnie na ocenę warunków bezpieczeństwa oraz na to, w jaki sposób postrzegany jest interes narodowy.
Jak mówił, Polska silnie związana jest z rynkiem europejskim, na który przypada ponad 60 proc. naszych obrotów z zagranicą.
- Z jednej strony cieszy, że polscy przedsiębiorcy świetnie sobie radzą na jednym z najtrudniejszych rynków światowych, z drugiej niepokoi, że tak silnie jesteśmy uzależnieni od koniunktury jednego obszaru gospodarczego - uznał minister.
Zadeklarował, że obecny rząd będzie zatem konsekwentnie wspierał rozwój współpracy gospodarczej z partnerami spoza Europy oraz przedsiębiorców działających poza granicami naszego kraju.
- Szacuje się, że w 2016 r. dzięki ich ciężkiej pracy i talentom wzrost polskiego eksportu może wynieść nawet 10 proc. - dodał.
Nowe ambasady na całym świecie
- W zależności od rozwoju sytuacji rozważamy wznowienie działalności polskich placówek dyplomatycznych w Bagdadzie, Damaszku i Trypolisie - zapowiedział w piątek w Sejmie szef MSZ Witold Waszczykowski.
Minister, który przedstawił informację dotyczącą polskiej polityki zagranicznej, podkreślił, że interesy ekonomiczne, a także starania na rzecz uzyskania poparcia dla naszej kandydatury do Rady Bezpieczeństwa ONZ, wymagają zwiększenia aktywności polskiej dyplomacji w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Zapowiedział również, że obecny rząd, wykorzystując bliskie relacje zarówno z władzami izraelskimi, jak i palestyńskimi będzie wspierać międzynarodowe wysiłki w celu wznowienia dialogu w ramach bliskowschodniego procesu pokojowego.
Waszczykowski zapowiedział kontynuację i rozwijanie programu GoAfrica.
- Będziemy dążyć do zwiększenia polskiej obecności gospodarczej na kontynencie afrykańskim. Powinny temu sprzyjać działania zmierzające do odtworzenia sieci polskich placówek dyplomatycznych w Afryce. W pierwszej kolejności powinny być uruchomione ambasady w Senegalu i Tanzanii. W roku 2016 wzmocnione zostaną relacje z czterema krajami priorytetowymi dla polskiej współpracy rozwojowej, a mianowicie z Kenią, Tanzanią, Etiopią i Senegalem. Ważnym partnerem w Afryce pozostanie Republika Południowej Afryki - mówił.
Wskazał również, że ze względu na zainteresowanie polskich turystów, ważnymi partnerami dla Polski pozostają Egipt i Tunezja.
Walka o dobre imię kraju
Waszczykowski powiedział w piątek w Sejmie, że do priorytetów MSZ zalicza nasilenie walki z negatywnymi stereotypami i szkalowaniem Polski.
- Przykładem działań MSZ na tym polu będzie wsparcie promocyjne i medialne zbliżającego się otwarcia Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej koło Rzeszowa - zaznaczył minister.
Podkreślił, że chce "skuteczniej" informować zagraniczną opinię publiczną o najważniejszych polskich sprawach.
- Aktualnie mamy do czynienia z atakami na wizerunek Polski i rządu RP. Z dezinformowaniem czytelników zagranicznych oraz próbami wytwarzania w nich przekonania, iż w Polsce zagrożona jest demokracja. Dlatego, w trosce o dobre imię naszego kraju, będziemy prowadzili aktywną dyplomację medialną, której dobrym przykładem była niedawna publikacja mojego artykułu
- Jakiej Europy chce Polska w 26 najpoważniejszych, opiniotwórczych dziennikach europejskich. Służyć temu będzie także m.in. portal informacyjny poland.pl - zapowiedział szef dyplomacji.
Konkluzja
- Polska polityka zagraniczna odzyskuje podmiotowość, której brakowało przez kilka ostatnich lat i od której odzwyczaili się niektórzy nasi partnerzy. Tutaj właśnie należy upatrywać źródła polemicznych opinii o Polsce, które ostatnimi czasy dochodziły ze strony różnych polityków europejskich - powiedział w piątek w Sejmie Waszczykowski.