XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Gen. Koziej nie jest zachwycony obroną terytorialną. Krytykuje MON za pomysł Akademii Sztuki Wojennej

Gen. Koziej nie jest zachwycony obroną terytorialną. Krytykuje MON za pomysł Akademii Sztuki Wojennej
Koziej: Ryzykowne są pomysły wcielania całych struktur hobbistycznych do systemu obrony. (fot.:wikipedia.org/CC BY-SA 3.0 PL)

• Generał Stanisław Koziej przypomina, że manewry Anakonda to cykliczne ćwiczenia Wojska Polskiego.
• Nowa koncepcja obrony terytorialnej MON nie podoba się wojskowemu. Generał liczy, że nie będzie ona tylko rozdawaniem broni niedoświadczonym hobbystom.
• Na koniec Koziej skrytykował przemianowanie Akademii Obrony Narodowej na Akademię Sztuki Wojennej. Widzi w tym kroku pretekst do zwolnień.

Gen. Stanisław Koziej był gościem rozmowy radiowej w TOK FM. W wywiadzie z 9 czerwca odnosił się do manewrów Anakonda i zmian w wojsku proponowanych przez MON.

Były szef BBN, a obecnie ekspert Fundacja im. Puławskiego tłumaczył znaczenie manewrów wojskowych Anakonda i ich nowy, międzynarodowy charakter.

- Ćwiczenia Anakonda to narodowe, polskie ćwiczenia. Odbywały się co dwa lata, na najwyższym poziomie strategicznym. W tym roku są po raz pierwszy zakrojone na tak dużą skalę międzynarodową. Tylko Francuzów nie ma w tym roku. W zeszłym przysłali ponad tysiąc żołnierzy.

Dopytywany o kontrakt na Karakale, który MON miał zawrzeć z francuskim przemysłem zbrojeniowym stwierdził, że Francuzi mają sporo własnych zadań związanych z Euro 2016 i innymi imprezami, z zamachami terrorystycznymi.

Czytaj: Rosjanie obserwują manewry Anakonda

- Oni włączyli wojsko w zabezpieczenie tych wydarzeń. Nie sądzę, że się obrazili (za Karakale - red.)

Wojska francuskie nie są obecne na manewrach, które trwały w czerwcu w Polsce.

Zapytany o obronę terytorialną, którą forsuje MON Koziej powiedział:

- Koncepcja (zaproponowana przez MON – red.) nie jest do końca jasno sprecyzowana. Niektóre z założeń obrony terytorialnej są bardzo kontrowersyjne – generał podkreślił, że to narzędzie na wypadek dużej wojny, a nie czasy spokoju. – Obrona terytorialna powinna być częścią rezerwy. To mogą być też osoby z różnych organizacji proobronnych.

Czytaj: Manewry NATO denerwują Rosjan

Generał zaznaczył, że oczekiwałby jednak przysięgi i dyscypliny w tak działającej formacji.

- Ryzykowne są pomysły, polegające na wcielaniu całych struktur hobbistycznych do systemu obrony. One miałyby dostawać broń. To byłoby niedobre - krytykował były szef BBN. - Taki kierunek może być zauważony z fragmentów tej koncepcji, które się już pojawiły.

Gen. Kozieja niepokoi też nowy projekt MON, Akademii Sztuki Wojennej.

- Jestem przeciwnikiem tej zmiany – mówił wojskowy. – Pomijając fakt, że sam zostałem zwolniony, to istotą tej zmiany są właśnie zwolnienia. Zaproponowano czysty ruch kadrowy.

Rozmowa dotknęła też szczytu NATO i szeregu decyzji, które Sojusz podejmuje po zmianie doktryny obronno-militarnej Rosji w ostatnich latach. Generała cieszy, że nim dojdzie do szczytu Sojuszy odbędzie się spotkanie NATO-Rosja.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Gen. Koziej nie jest zachwycony obroną terytorialną. Krytykuje MON za pomysł Akademii Sztuki Wojennej

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!