• Po doniesieniach medialnych, sugerujących ewakuację Frontexu z Warszawy, agencja zabrała głos.
• W wypowiedzi dla prasy rzecznik Frontexu zaprzeczyła, jakoby agencja miała się przeprowadzić. Decyzja w temacie przyszłości unijnej organizacji musi zapaść do początku kwietnia.
• Frontex koordynuje politykę dotyczącą granic zewnętrznych UE.
W czwartkowych (12 stycznia) doniesieniach stacji "RMF FM", pojawiła się informacja jakoby Frontex miał opuścić Warszawę. Jest to unijna agenda do koordynacji polityki wobec granic państw członkowskich wspólnoty. Jej pełna nazwa to Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex).
RMF argumentował, że w rozporządzeniu z września ubiegłego roku na temat Frontexu napisano, że siedzibą agencji jest Warszawa. Stawiono temu paragrafowi jeden warunek - porozumienie ws. statusu agencji musi zostać zawarte nie później niż dnia 7 kwietnia 2017 roku. Owo porozumienie ma dotyczyć nowych pomieszczeń dla Frontexu.
Według doniesień rozgłośni trwające negocjacje o tym porozumieniu nie są kontynuowane.
- Negocjacje w sprawie funkcjonowania agencji w Polsce posuwają się do przodu. Muszą się zakończyć do 6 kwietnia. - Neguje ustalenia rozgłośni Ewa Moncure, rzeczniczka Frontexu w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Frontex powstał w 2004 roku i był odpowiedzią na proces poszerzenia Unii Europejskiej o nowe kraje, w tym o Polskę. Warto zaznaczyć, że rozporządzenie ustanawiające agencję było kilkukrotnie nowelizowane.
Do zadań Frontexu należą: koordynowanie współpracy operacyjnej między członkami UE w dziedzinie zarządzania granicami zewnętrznymi, wspomaganie państw Wspólnoty w szkoleniach krajowych funkcjonariuszy straży granicznych, monitorowanie badań mających znaczenie dla kontroli i ochrony granic, a także koordynacja zespołów szybkiej interwencji na granicy do państw członkowskich w sytuacji pilnych i wyjątkowych.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Frontex neguje: Nie opuszczamy Warszawy