Beata Szydło mówiła w expose niewiele o polityce zagranicznej. Skupiła się na roli Polski w UE i zaznaczyła strategiczny charakter sojuszu polsko-amerykańskiego.
- Szczególne znaczenie w sprawach bezpieczeństwa, ale także w całej polityce zagranicznej przypisujemy stosunkom z USA, które są dzisiaj i pozostaną w przewidywalnej przyszłości głównym gwarantem światowego pokoju - mówiła Beata Szydło w środowym expose.
Premier opisała trzy cele i priorytety, którymi będzie kierować się w sprawach związanych z bezpieczeństwem kraju.
Priorytety bezpieczeństwa
"Po pierwsze bezpieczeństwo rozumiane klasycznie, gdy konflikt zbrojny, choć dziś zamrożony, toczy się u granic naszego kraju. Po drugie bezpieczeństwo gospodarcze, szczególnie w sferze energetycznej, a także informatycznej; po trzecie uzyskanie właściwego statusu i pozycji państwa na arenie międzynarodowej" - wymieniła.
Jak powiedziała, jeśli chodzi o bezpieczeństwo militarne, to "planujemy prowadzenie dwojakiego typu działań, równoległych i wzajemnie się uzupełniających". Powiedziała, że z jednej strony chodzi o umacnianie i rozbudowę naszych sił zbrojnych. Według Szydło zaplanowane już znaczne inwestycje w uzbrojenie powinny być prowadzone tak, by służyły rozwojowi polskiej gospodarki.
Z drugiej strony wymieniła także działania zmierzające do umocnienia wschodniej flanki NATO. Jak zaznaczyła, proces ten, choć chciałaby go przyspieszyć, może być powolny.
"Chodzi o to, żeby był jednokierunkowy i konsekwentny" - mówiła, podkreślając szczególne znaczenie stosunków ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Expose Szydło: USA to nasz strategiczny sojusznik