XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Ewa Kopacz pozwała tygodnik "wSieci" za okładkę. Wyrok 30 czerwca

Ewa Kopacz pozwała tygodnik "wSieci" za okładkę. Wyrok 30 czerwca
Za naruszenie swych dóbr osobistych Kopacz chce przeprosin na okładce tygodnika oraz wpłaty 30 tys. zł na cel społeczny (fot.: twitter)

• 30 czerwca zapadnie wyrok w procesie cywilnym, który b. premier Ewa Kopacz wytoczyła "wSieci" za okładkę tygodnika, przedstawiającą ją jako islamską terrorystkę.
• W czwartek (16 czerwca) Sąd Okręgowy rozpoczął proces i go zakończył, oddaliwszy wszystkie wnioski stron.

Za naruszenie swych dóbr osobistych Kopacz chce przeprosin na okładce tygodnika oraz wpłaty 30 tys. zł na cel społeczny. Strona pozwana wnosi o oddalenie pozwu, bo "tradycją prawną Europy jest niekaranie za karykaturę polityczną".

We wrześniu ub.r. fotomontaż na okładce "wSieci" przedstawiał ówczesną premier jako islamską terrorystkę w burce i z materiałami wybuchowymi. Był tam też podpis: "Ewa Kopacz urządzi nam piekło na rozkaz Berlina". Była to ilustracja materiałów o kwestii uchodźców.

Jeszcze we wrześniu ub.r. Kopacz pozwała Jacka Karnowskiego, naczelnego "wSieci" oraz wydawcę tygodnika. Według prawniczki powódki, mec. Elżbiety Kosińskiej-Kozak doszło do naruszenia takich jej dóbr osobistych jak cześć, dobre imię, godność i wizerunek. Według pozwu wizerunku użyto w zakresie przekraczającym ustalony użytek wynikający z prawa autorskiego, a publikacja wykroczyła poza dopuszczalną karykaturę czy satyrę.

"Redakcja przekroczyła granice" - argumentowała mec. Kosińska-Kozak, która w mowie końcowej wnosiła przed sądem o uwzględnienie pozwu. Według niej okładka nie ma nic wspólnego z krytyką poglądów Kopacz, która jako premier chciała się zgodzić by do Polski trafiła część uchodźców.

Zobacz też: Grupiński: Kamiński w PO to był zły pomysł. Czy zawieszony powinien wrócić do PiS?

Wnosząc o oddalenie pozwu, pełnomocnik pozwanych mec. Dariusz Pluta podkreślał zaskoczenie, iż Kopacz - jako osoba przedstawiająca się jako entuzjastycznie proeuropejska - pozywa media. Dodał, że tradycją prawną Europy jest niekaranie za karykaturę polityczną. "Dziwię się, że osoby, które chcą uchodzić za Europejczyków, postępują wbrew tej tradycji" - mówił dziennikarzom.

Mec. Pluta podkreślał, że okładka ukazała się podczas debaty publicznej ws. przyjmowania przez Polskę uchodźców i w czasie kampanii wyborczej do Sejmu. "Zaproszenie uchodźców było proszeniem się o katastrofę" - mówił adwokat. "A premier reaguje na krytykę sprawą sądową" - dodał. Według niego działanie pozwanych nie było bezprawne.

"Wolności wypowiedzi nie można wykorzystywać do obrażania ludzi: na tym polega ten proces" - replikowała mec. Kosińska-Kozak. "Takie okładki służą zwiększeniu nakładu pism i działają jak reklama" - dodała.

"Karykatura ma przedstawać prawdziwe fakty, a pani premier nie jest islamską terrorystką" - mówiła adwokat. "Karykatura to przenośnia; może być czasem niesmaczna, ale sąd nie zajmuje się smakiem" - odpierał mec. Pluta. "Władza, która ściga błaznów, kończy marnie" - oświadczył.

Awdokat powołał się na opinię Rady Etyki Mediów, która uznała kilka lat temu, że okładka "Newsweeka" z Antonim Macierewiczem jako talibem nie naruszała prawa. Prezentował też okładkę "The New Yorkera", gdzie jako teroryści byli pokazani prezydent Barack Obama z żoną.

Mec. Pluta nawiązał również do manifestacji KOD (z udziałem Kopacz), gdzie polityków PiS pokazywano na niesionych zdjęciach jako terrorystów, z podpisami typu "Kaczewara" czy "Antoni PiS Laden". Według mec. Kosińskiej-Kozak nie można tego porównywać z inkryminowaną okładką, bo na dziennikarzach ciąży ustawowy obowiązek szczególnej staranności, a na manifestantach nie.

Sąd oddalił wniosek strony powodowej o wezwanie na świadków b. współpracowników Kopacz jako premier - Michała Kamińskiego, Sławomira Nitrasa Marcina Kierwińskiego (mieli mówić nt. krzywdy powódki). Oddalono też wnioski strony pozwanej o opinie prasoznawcze. Sąd nie widział także potrzeby przesłuchania powódki.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ewa Kopacz pozwała tygodnik "wSieci" za okładkę. Wyrok 30 czerwca

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!