Eksperci: debata bez przełomu; lepiej wypadła Szydło

- Nie sądzę, żeby ta debata miała znaczenie przełomowe, natomiast jeżeli miałbym typować zwyciężczynię tej debaty, to moim zdaniem wygrała Beata Szydło - powiedział ekspert w dziedzinie marketingu politycznego dr Sergiusz Trzeciak.

W ocenie dr. Trzeciaka przedstawicielka PiS-u zdecydowanie wygrała w sferze komunikacji niewerbalnej. - Jeśli chodzi o mowę ciała, to widać zdecydowany postęp w przypadku Beaty Szydło. Zdecydowanie lepiej gestykulowała, a jej gesty były bardziej naturalne - ocenił.

- Ewa Kopacz popełniła jeden podstawowy błąd - bardzo mocno, niejako kurczowo, trzymała się mównicy, a kiedy już gestykulowała, to często był to charakterystyczny gest palca, takie "wygrażanie" - dodał dr Trzeciak. Według eksperta Szydło wyglądała też na bardziej zrelaksowaną, zaś u premier widać było - i słychać - emocje.

Odpowiedzi na pytania mniej istotne

Dr Trzeciak przypomniał, że w przypadku podobnych debat z perspektywy marketingu politycznego najbardziej liczy się efekt wrażenia. Widzowie nie zawsze zwracają uwagę na to, czy polityk precyzyjnie odpowiada na pytanie, a zręczny polityk potrafi wręcz zrobić to w sposób niezauważalny.

Z kolei według prof. Andrzeja Piaseckiego, politologa z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie Szydło "zręcznie uciekała" od niewygodnych tematów, a Kopacz "za bardzo chciała ją do tego zmusić".

Mocne strony liderek

- Mocne strony Beaty Szydło to pozytywny przekaz, mowa ciała - można uznać to za tanie chwyty marketingowe, ale przeciętny wyborca, który od wielkiego dzwonu interesuje się polityką, nie jest obojętny na takie sztuczki, to robi na nim wrażenie - powiedział PAP Piasecki.

U Kopacz zwrócił on uwagę na merytoryczne przygotowanie, które nie powinno być niczym nadzwyczajnym u urzędującego szefa rządu. - Jako premier ma ona ogromną wiedzę, utrwala ją, powtarza i dlatego dobrze wypada przytaczając liczby, tłumacząc zawiłe sprawy, np. krótko i konkretnie wyjaśniła kwestie energetyczne - ocenił prof. Piasecki.

Obie kandydatki popełniały błędy

Słabą stroną kandydatki PiS na premiera było - zdaniem politologa - zachowanie "trochę jak na wiecu". - Wielokrotnie powtarzała się o spotkaniach z Polakami, o tym, że ich słucha - to nawet dla jej zwolenników mogło być już trochę ograne - ocenił.

- Z kolei u pani Kopacz nie na miejscu była agresja, nadpobudliwość czy arogancja - bardzo często przerywała, to może być nie do końca do zaakceptowania nawet dla jej zwolenników, może to przystoi bardziej opozycji niż urzędującemu premierowi - dodał politolog.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News

SŁOWA KLUCZOWE

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: Eksperci: debata bez przełomu; lepiej wypadła Szydło

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!