- Chcę wykazać jak najlepszą wolę. Tak długo, jak będę miał wrażenie, że chodzi o wyjaśnianie kwestii, będę do dyspozycji, jeśli to się zamieni w procedury, które uniemożliwią mi pracę, będę korzystał z immunitetu - mówił Donald Tusk. W Warszawie ma stawić się w prokuraturze.
- Jestem bardzo krytyczny wobec tego, co dzieje się w naszej ojczyźnie, ale wszystko jest dziś w rękach ludzi - powiedział b. premier, szef Rady Europejskiej Donald Tusk, który w środę (19 kwietnia) przed południem przyjechał do Warszawy.
Po tym, gdy wysiadł z pociągu na Dworcu Centralnym, Tusk udał się pieszo do warszawskiej prokuratury okręgowej przy ul. Nowowiejskiej, gdzie ma zeznawać jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy polskich władz z rosyjską FSB. W drodze towarzyszą mu zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy, którzy czekali na niego na dworcu.
Jak już informowaliśmy, na Dworcu Centralnym zebrał się tłum ludzi z flagami Polski i Unii Europejskiej i skandują "Donald Tusk" . Ale było też spore grono przeciwników b. premiera. Oni czekali na Tuska z hasłami "pójdziesz siedzieć".
Wychodząc z dworca Tusk był pytany, jak ocenia zorganizowane mu przez zwolenników powitanie. "Bardzo się cieszę" - powiedział b. premier.
Pytany o nadzieje, jakie wyrażają jego zwolennicy, Tusk powiedział, że "trzeba by się dopytać, o jakie nadzieje chodzi".
"Ja jestem bardzo krytyczny wobec tego, co dzieje się dziś w naszej ojczyźnie, ale wszystko jest dziś w rękach ludzi, tutaj żaden pojedynczy wysiłek nic nie zmieni" - powiedział Tusk.
B. premier, obecnie szef Rady Europejskiej ma się stawić w środę w warszawskiej prokuraturze, gdzie będzie zeznawać jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Pierwotnie przesłuchanie wyznaczono na 15 marca - Tusk nie mógł wówczas stawić ze względu na udział w sesji Parlamentu Europejskiego.
Tak żegnano go na dworcu w Sopocie
W środę na peronie dworca w Sopocie zebrali się działacze Platformy Obywatelskiej, młodzieżówki PO, a także Komitetu Obrony Demokracji, żeby pożegnać Tuska przed wyruszeniem do Warszawy. Zgromadzone osoby skandowały "jesteśmy z tobą", "Donald Tusk", odśpiewali także "Sto lat" w związku z 60. urodzinami, które przewodniczący RE obchodzić będzie 22 kwietnia. Mieli ze sobą polskie i unijne flagi, a także transparenty z wizerunkiem Donalda Tuska i napisami "Donald trzymaj się", "Donald z Pomorza".
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Dworce pełne zwolenników i przeciwników Donalda Tuska. Dziś przesłuchanie