Duda o ekshumacjach: mogę tylko prosić rodziny o wyrozumiałość

Duda o ekshumacjach: mogę tylko prosić rodziny o wyrozumiałość
W Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób. Na zdjęciu funkcjonariusze rosyjscy w dniu katastrofy na lotnisku Smoleńsk-Północ. (fot.:wikipedia.org/CC BY-SA 3.0)

To jest obowiązek prawny prokuratorów; choć to jest sprawa bolesna, to ja mogę tylko prosić rodziny o wyrozumiałość dla działań prokuratury - mówi prezydent Andrzej Duda, pytany o kwestię planowanych ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.

"Doskonale rozumiem, że to jest bardzo trudny temat dla rodzin. To jest straszny ból, który może przez te sześć lat, w niektórych przypadkach, uległ zmniejszeniu, ale pewnie w niektórych nie. Dla mnie osobiście, także było to trudne, nie straciłem nikogo z rodziny, ale straciłem przyjaciół. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który był dla mnie osobą niezwykle drogą, którego ogromnie szanowałem, jego żonę - Marię, która była wspaniałą kobietą, pierwszą damą" - zaznacza w wywiadzie dla PAP prezydent.

Andrzej Duda podkreśla, że dla niego to też "jest sprawa bardzo bolesna, że trzeba będzie te ciała wydobyć z grobów, że będą one poddane badaniom". "Ale jako prawnik wiem jedno: polskie przepisy nie od wczoraj, tylko od wielu lat są takie, że prokuratura w przypadku wątpliwości jest zobowiązana do wykonania takiej czynności, jaką jest sekcja zwłok" - mówi prezydent.

"To jest obowiązek prawny prokuratorów. Choć to jest sprawa bolesna, ja od tej strony prokuratorów rozumiem i mogę tylko prosić rodziny o wyrozumiałość. O wyrozumiałość dla działań prokuratury, także dlatego, że tragedia smoleńska jest niezwykle ważną sprawą państwową, jest największą tragedią, jaka w sensie państwowym zdarzyła się w Polsce po II wojnie światowej. Zginęła elita polityczna, ale także zginęła elita społeczna, bo przecież nie wszyscy byli politykami, natomiast byli ludźmi szanowanymi, zaangażowanymi w ważne polskie sprawy" - zaznacza Andrzej Duda.

W ocenie prezydenta, obowiązkiem polskiego państwa i jego organów śledczych jest jak najbardziej wnikliwe wyjaśnienie przyczyny. "I dziś prokuratura stara się to robić. Ja głęboko wierzę w to, jestem przekonany, że prokuratorzy i wszyscy zaangażowani w te procedury dopełnią wszystkich możliwych ze swojej strony starań, aby odbyło się to w sposób jak najbardziej delikatny, etyczny, z poszanowaniem uczuć rodzin i z poszanowaniem pamięci i tego, co należy oddać zmarłym" - podkreśla Andrzej Duda.

W ocenie prezydenta, w wielu przypadkach bez poszanowania potraktowano zwłoki najważniejszych osób w polskim państwie. "Niestety być może w wielu przypadkach dopiero teraz ten szacunek będzie mógł być oddany. Ale powtarzam jeszcze raz: to są przede wszystkim czynności śledcze, których dokonuje prokuratura, gdyż uznała je za niezbędne" - mówi prezydent.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Duda o ekshumacjach: mogę tylko prosić rodziny o wyrozumiałość

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!