• Rosjanin latał dronem w poniedziałek rano (26 września) nad budynkiem Kancelarii Premiera RP.
• Operatora drona zatrzymano, a maszynę "unieszkodliwiono".
• Za czyn, który bez zezwolenia wykonał Rosjanin, grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
W poniedziałek (26 września) około godziny 9 służby w Warszawie zatrzymały obywatela Rosji, który sterował bezzałogowym stadnikiem powietrznym (dronem) w przestrzeni powietrznej obok budynku Kancelarii Premiera RP.
TVP info podało, że mężczyzna został zatrzymany, a urządzenie które pilotował "unieszkodliwione".
- Zatrzymaliśmy cudzoziemca w związku z naruszeniem prawa lotniczego - mówił TVP Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Za wykonywanie lotów w ścisłym centrum Warszawy, bez zezwolenia służb organizujących ruch w powietrzu i bez wiedzy Biura Ochrony Rządu (BOR) grozi do pięciu lat więzienia. Paragraf, który Rosjanin złamał to artykuł 212 Prawa Lotniczego.
Stanowi on: "Kto wykonując lot przy użyciu statku powietrznego: c) narusza, wydane na podstawie art. 119 ust. 2 ustawy, zakazy lub ograniczenia lotów w polskiej przestrzeni powietrznej wprowadzone ze względu na konieczność wojskową lub bezpieczeństwo publiczne, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5."
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dron nad budynkiem Kancelarii Premiera. Rosjaninowi grozi 5 lat więzienia