XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Do Sejmu wraca sprawa Aleksandra Orłowa, przetrzymywanego na Ukrainie

Do Sejmu wraca sprawa Aleksandra Orłowa, przetrzymywanego na Ukrainie
Polska dyplomacja zabiega o uwolnienie Orłowa, lub przynajmniej poprawę warunków jego przetrzymywania. (fot.:pixabay.com)

Zaniepokojenie sprawą Aleksandra Orłowa - polskiego obywatela, dziennikarza przetrzymywanego w areszcie w Odessie - wyrazili w czwartek posłowie na posiedzeniu sejmowej komisji. Według MSZ, los Orłowa staje się swoistym sprawdzianem postępu reform na Ukrainie.

Sprawą Orłowa zajęła się w czwartek sejmowa komisja łączności z Polakami za granicą. Orłow jest Rosjaninem, uzyskał polskie obywatelstwo za sprawą małżeństwa z Polką. W latach 90. wyjechał na Ukrainę, gdzie zaangażował się w budowanie wolnych mediów walczących z korupcją.

Tomasz Czuwara z fundacji Otwarty Dialog mówił na posiedzeniu komisji, że w sprawie Orłowa odbyło się już około 140 rozpraw i jest on od pięciu lat jest przetrzymywany bez prawomocnego wyroku sądu w warunkach, w jakich przebywać powinni tylko skazani kryminaliści. Według Czuwara, historia ścigania Orłowa jest dowodem na korupcję i upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości na Ukrainie, czego wbrew oczekiwaniom nie zmieniła rewolucja Euromajdanu.

- Jego prześladowania mają bardzo długą historię - mówił przedstawiciel fundacji Otwarty Dialog. Jak podkreślił, jeszcze za kadencji prezydenta Leonida Kuczmy, Orłow został oskarżony o posiadanie narkotyków, po trzech latach uniewinniono go z braku dowodów. Sprawą zajął się Europejski Trybunał Praw Człowieka, który orzekł, że postępowanie trwało zbyt długo i nakazał państwu ukraińskiemu wypłacenie odszkodowania.

Przeczytaj: Oszczędności w SKOK mają być bezpieczne. Czy są?

Obecnie Orłow przebywa w areszcie w związku z zarzutem o zlecenie i współudział w morderstwie.

- W naszej ocenie te sprawy są wzięte z sufitu i są związane z represjonowaniem osoby, która nie bała się uderzyć w system korupcyjny - powiedział Czuwara.

W nagraniu skierowanym do polskich posłów Orłow mówił, że stał się niewolnikiem sądu i prokuratury, które pozbawiły go prawa do obrony.

- Wiek i fatalne warunki aresztu powodują, że stan mojego zdrowia stale się pogarsza, nie mam żadnej możliwości leczenia. Najbardziej gnębi mnie fakt, że powodem mojej izolacji jest fałszywe oskarżenie - podkreślił.

Zastępca dyrektora departamentu konsularnego MSZ Jarosław Łasiński powiedział na posiedzeniu komisji, że za każdym razem, gdy polska służba konsularna podnosi tę kwestię, słyszy o niezawisłości ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości, a sprawa trwa tak długo, bo zarzuty są poważne, sprawa jest skomplikowana.

Według niego na mocy prawa międzynarodowego w działaniach konsularnych mogą być podnoszone tylko kwestie humanitarne dotyczące warunków, w jakich Orłow jest przetrzymywany oraz jego pogarszającego się stanu zdrowia.

Dyrektor departamentu prawnego w resorcie spraw zagranicznych Dariusz Górczyński dodał, że sprawa Orłowa była podnoszona podczas rozmów z władzami Ukrainy, m.in. z gubernatorem obwodu odesskiego Micheilem Saakaszwilim.

- Podczas spotkań z przedstawicielami strony ukraińskiej podnosimy, że sprawa pana Orłowa jest swoistym probierzem reformy ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości oraz wykorzystania wsparcia Polski i Unii Europejskiej - mówił Górczyński. Jak podkreślił, w najbliższym czasie planowana jest wizyta szefa polskiego MSZ Witolda Waszczykowskiego na Ukrainie, podczas której ta kwestia zostanie podjęta.

To sprawa bezprecedensowa, nie ma i nie było tak długiego okresu tymczasowego aresztowania polskiego obywatela - mówił z kolei Mirosław Wróblewski z biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

W sprawie Orłowa do Odessy udali się w sierpniu zeszłego roku polscy parlamentarzyści. Dyrektor Biura Rady Europy w Warszawie Hanna Machińska mówiła na posiedzeniu komisji, że znacząco wpłynęło to na warunki, w jakich Orłow jest przetrzymywany. Według niej wcześniej był on poddawany torturom, w 2012 i 2013 roku był 30 razy w karcerze, został też ciężko pobity.

Wiceprzewodnicząca komisji łączności z Polakami za granicą Małgorzata Gosiewska (PiS) podkreśliła, że posłowie poprzez swoje zaangażowanie nie przesądzają o niewinności Orłowa, lecz kwestionują przewlekłość postępowania i domagają się zmiany środka zapobiegawczego, również ze względu na wiek i stan zdrowia oskarżonego.

Poseł PO Marcin Święcicki mówił, że kwestia Orłowa była przedmiotem wielu interwencji i apeli, m.in. byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego i byłej marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO) do ich odpowiedników na Ukrainie; mimo to - jak dodał - sprawa "stoi w miejscu". Jego zdaniem obecnie należy naciskać na prokuratora generalnego Ukrainy, by sprawdził akt oskarżenia, który powstawał "w szczycie janukowyczowskiej korupcji", a w którym według adwokatów Orłowa nie ma dowodów na jego winę.

Na konferencji prasowej w Sejmie w tej sprawie poseł PiS Piotr Pyzik apelował w imieniu polskich parlamentarzystów do władz Ukrainy o "pochylenie się z troską nad losem" Orłowa.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Do Sejmu wraca sprawa Aleksandra Orłowa, przetrzymywanego na Ukrainie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!