Przed budynkami Sądu Najwyższego w Warszawie oraz Senatu, gdzie trwa debata nad ustawą o SN, trwają protesty przeciw zmianom w sądownictwie. Gromadzący się tam przedstawiciele opozycji oraz KOD domagają się respektowania konstytucji.
"Musimy się domagać respektowania konstytucji. Ustawy ustaw, ustawy zasadniczej, bo to my jesteśmy konstytucją; to ona gwarantuje nam wolność i godność" - mówił w piątek wieczorem do zgromadzonych przed Sądem Najwyższym b. prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński.
Dziękując za przyjście na wiec podkreślił, że "w budynku SN są strażnicy naszego prawa". "Czy chcemy, żeby nasi strażnicy zostali wyprowadzeni" - pytał. "Nie" - odpowiedzieli zgromadzeni na placu. Skandowali także "Konstytucja", "Wolne sądy", "Demokracja".
Protestujący przynieśli ze sobą flagi polskie i unijne. Plac Krasińskich przed SN wypełniony jest ludźmi, nie ma jednak utrudnień w ruchu.
Przed budynkiem Senatu od strony parku zgromadziło się ok. 300 osób, także trzymających flagi i wznoszących okrzyki "Wolne sądy". Od ogrodzenia Parlamentu oddzieleni są kordonem policji. Co jakiś czas do manifestujących wychodzą senatorowie PO.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Demonstracje przed budynkami Sądu Najwyższego i Senatu